"Kamieni na szaniec" Roberta GLIŃSKIEGO nie oglądałem - może się wybiorę do kina, a może nie. Niemniej, jestem w tej chwili tuż po gorącej lekturze artykułu redaktor Izabeli
Smolińskiej w dzisiejszym wydaniu
internetowym WPROST pt. „Kamienie na szaniec”: Zakłamana historianajsłynniejszych harcerzy.
Jak wynika z tego artykułu - jedyne kontrowersje jakie
wywołuje ten film, to że Zośka, oraz Rudy uprawiali seks (!!). Poza seksem
wszystko w filmie jest ok. i zgodne z prawdą historyczną. Co również jest
istotne, w filmie Zośka i Rudy uprawiają seks ze swoimi dziewczynami, a nie ze
sobą, czy z innymi kolegami - jak to jakiś czas temu wprost stwierdziła Elżbieta
Janicka, doktor nauk humanistycznych
w zakresie literaturoznawstwa, romanistka, polonistka, adiunkt w Zakładzie
Badań Narodowościowych w Instytucie Slawistyki Polskiej Akademii Nauk [zob. m.in.: kliknijtutaj].
![]() |
| Źródło: materiały prasowe. |
Co więcej, reżyserem filmu jest Robert Gliński. Tym samym więc jak się
domyślam znając nieco twórczość Roberta Glińskiego,
na pewno owe sceny seksu nie kwalifikują się do uznania "Kamieni na
szaniec" jako filmu dla dorosłych, tudzież jako hardcore porno, bukkake
porno, a nawet jako delikatne soft porno, czy erotykę.
O co więc chodzi? Czy Zośka i Rudy byli zakonnikami? A może
byli terminatorami wysłanymi z przyszłości aby rozprawić się z kim potrzeba w
okupowanej Warszawie? Jak sobie przypominam Terminatora jedynkę, czy
Terminatora dwójkę, jak również Terminatora tróję (czwartej części nie
obejrzałem, bo po 15 minutach film wyłączyłem), to Arnold Schwarzenegger grający terminatora
T-800 nie interesował się seksem. Robert Patrick
grający terminatora motel T-1000 również nie interesował się seksem. Z kolei Kristanna
Loken grająca kobietę-terminator (model:
T-X) w trzeciej części też się nie interesowała seksem, choć na pewno nie jeden
pan oglądając ją - akurat się zainteresował.
Tak czy siak, mając na uwadze stanowisko dotyczące
"Kamieni na szaniec" przedstawione przez Fundację Harcerzy Drugiego
Stulecia, jak również Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej można stwierdzić z
prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością, iż w czasach Zośki i Rudego nie
było seksu. Seks został dopiero wymyślony przez ideologię GENDER. Ciężko
powiedzieć jak się ludzie w czasach Zośki i Rudego rozmnażali, ale z całą
pewnością w ogóle się nie interesowali seksem, a tym bardziej go nie uprawiali.
Już miałem napisać, że się ludzie w tamtych czasach rozmnażali się przez
dzieworództwo, tudzież partenogenezę, ale rozumiem, że Fundacja Harcerzy
Drugiego Pokolenia, oraz Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej by w sposób
zdecydowany protestowały. W tej sytuacji nic innego nie pozostaje jak
niepokalane poczęcie..
