piątek, 23 sierpnia 2013

Prawo pacjenta do odmowy wykonania sekcji zwłok - Zagadnienie faktycznej i prawnej ochrony

Poniżej przedstawiam Państwu mój artykuł pt. "Prawo pacjenta do odmowy wykonania sekcji zwłok - Zagadnienie faktycznej i prawnej ochrony", który opublikowałem na łamach "Gazety Sądowej" w trzech częściach: "Gazeta Sądowa" z 2006 r., Nr 10 (październik), str. 26, Nr 11-12 (listopad-grudzień), str. 50, z 2007 r., Nr 1 (styczeń), str. 48.

1. Wprowadzenie.


Ryc. 1. Ciała zmartwychwstanie
fragment Sądu Ostatecznego
fresk Michała Anioła.
1. Kult i szacunek do zmarłych, w tym także do ich ciała, można z całym przekonaniem powiedzieć, iż jest wspólnym elementem łączącym niemal wszystkie dotychczas poznane kultury i cywilizacje. Już człowiek pierwotny otaczał czcią osoby zmarłe poprzez: grzebanie w specjalnie przygotowanych miejscach (a nie gdziekolwiek, przypadkowo); przyozdabianie zwłok dostępnymi mu przedmiotami, takimi jak kwiaty, liście, pokarm, przedmioty codziennego użytku, itp. Co więcej, pewne elementy kultu zmarłych można nawet dostrzec w świecie zwierząt – jest tak choćby w przypadku słoni, które mają zwyczaj „czuwać” przy zmarłym członku stada.
W tym świetle wydaje się być rzeczą nader paradoksalną, iż do czynności składających się na przygotowanie zwłok do pochówku dołączyła dokonywana w pewnych okolicznościach ich sekcja – zabieg nader drastyczny w swym przebiegu, a jednocześnie nacechowany nie ulegającą jakimkolwiek wątpliwościom, dużą dozą dramatyzmu. Choć w tym miejscu należy podnieść, iż „sama jako taka” sekcja zwłok była i jest nadal czynnością w różny sposób odbieraną; wzbudzającą niejednokrotnie dość liczne kontrowersje.
Spoglądając na minione dzieje, wypada odnotować, iż: z jednej strony, dokonywanie jej łączyło się z należytym i jednocześnie koniecznym z punktu widzenia nakazów religii, przygotowaniem osoby zmarłego do wędrówki w zaświaty – tak było choćby w przypadku zwyczaju balsamowania zwłok w starożytnym Egipcie[i]; z drugiej, dokonywana była m.in. celem wzbudzenia pogłosu i sensacji wśród ludu, chęci zysku (np. publiczne sekcje zwłok wykonywane pod koniec średniowiecza; ich znaczna popularyzacja w dobie oświecenia; powstanie pierwszych teatrów anatomicznych: Padwa (1490), Montpellier (1551), Bazylea (1588)[ii]), pohańbienia ciała skazanego zbrodniarza (np. w starożytnym Rzymie, w którym – wedle niektórych źródeł – dokonywano nawet i wiwisekcji[iii]), itp.
Powyższym motywom, jakże względem siebie skrajnym, jednocześnie towarzyszyła tkwiąca w człowieku potrzeba poznania, zdobywania i pogłębiania wiedzy; w późniejszym zaś, okresie – rozwoju nauki.
Wszystko to, jak widać, dokonywało się w cieniu bądź aprobaty, bądź zdecydowanego potępienia praktyk związanych z poddawaniem ludzkiego ciała czynnościom sekcyjnym: z jednej strony, w zależności od panujących przekonań i okoliczności, z sekcją zwłok wiązało się oddanie szacunku ciału zmarłego człowieka; z drugiej, jego profanację, zbezczeszczenie.
Odnotujmy przy tej okazji, iż Kościół katolicki przez wiele wieków był bardzo niechętny praktykom dokonywania sekcji zwłok, a jej wykonywanie było obwarowane surowymi ograniczeniami. W wiekach średnich warunkiem legalnego wykonania sekcji zwłok ludzkich było uzyskanie zgody papieża, albo cesarza[iv]. Sekcje mogły odbywać się nie częściej niż raz w roku, a czasami nawet raz na trzy lata[v]. Wedle T. Brzezińskiego: „(...) w roku 1299, w bulli papieskiej De sepulturis, Bonifacy VIII zabronił dokonywania sekcji zwłok, jako czynności bezbożnej.” – przy czym, jak dalej autor ten uzupełnia – „W rzeczywistości jednak bulla nie miała na celu likwidowania sekcji zwłok dla celów anatomicznych, a skierowana była przeciw praktykom ćwiartowania i obgotowywania zwłok poległych lub zmarłych w czasie wypraw krzyżowych, aby móc następnie przewieźć tak spreparowane zwłoki do Europy, unikając pochowania ich na „nie poświęconej ziemi”.”[vi].
Obecnie Kościół katolicki już tak surowo nie podchodzi do tej kwestii. Tym niemniej, w Katechizmie Kościoła Katolickiego bardzo mocno zaakcentowano powagę i należny szacunek, jakim winno być otaczane ludzkie ciało. Jak w dziele tym wspomniano: „Sekcja zwłok może być moralnie dopuszczalna dla celów dochodzenia sądowego lub badań naukowych.”[vii] – i dalej – „Ciała zmarłych powinny być traktowane z szacunkiem i miłością wypływającą z wiary i nadziei zmartwychwstania. Grzebanie zmarłych jest uczynkiem miłosierdzia względem ciała; jest uczczeniem dzieci Bożych, będących świątynią Ducha Świętego.”[viii].
Podobną refleksję można wysunąć na podstawie treści kan. 1176 Kodeksu prawa kanonicznego, który stanowi o pogrzebie kościelnym. Wedle tegoż kanonu w § 1: „Wierni zmarli powinni otrzymać pogrzeb kościelny, zgodnie z przepisem prawa.”; w § 2: „Pogrzeb kościelny, w którym Kościół wyprasza duchową pomoc zmarłym, okazuje szacunek ich ciału i równocześnie żywym niesie pociechę nadziei, należy odprawiać z zachowaniem przepisów liturgicznych.”; w § 3: „Kościół usilnie zaleca zachowanie pobożnego zwyczaju grzebania ciał zmarłych. Nie zabrania jednak kremacji, jeśli nie została wybrana z pobudek przeciwnych nauce chrześcijańskiej."[ix].
Z kolei, w Judaizmie, podobnie jak w Islamie[x], sekcja zwłok jest niedopuszczalna. Jak uczy rabin Z. Greenwald przedstawiając halachę aninut: „Osobę, która jest zobowiązana do noszenia żałoby, do pogrzebu zmarłego nazywa się onen. Halachy aninut dotyczą onena. Onen powinien zaangażować się w zorganizowanie pogrzebu osobie zmarłej, dbając o załatwienie wszystkich niezbędnych formalności. Powinien okazać swój szacunek zmarłemu i uczynić wszystko, by zapobiec przeprowadzeniu sekcji zwłok."[xi].
2. Powyższe rozważania jeszcze uzupełnijmy nader cenną w moim odczuciu, uwagą K. Stojałowskiego poczynioną przezeń w jego podręczniku anatomii patologicznej dla studentów medycyny, a odnoszącą się do sekcji zwłok i oddającą w pełni spowijającą ją aurę tajemniczości; wiążącą się z nią sferą tak sacrum jak i profanum; mianowicie: „Jest (...) rzeczą konieczną, by student medycyny przekraczający progi sali sekcyjnej uświadomił sobie, że nauka jego odbywa się w cieniu majestatu śmierci. Z należytą powagą i godnością powinien on przystąpić do swych ćwiczeń, nie zapominając o tym, że opodal rozgrywa się tragedia rodzinna, że ktoś opłakuje zgon swego najbliższego. – Nie będzie bowiem dobrym lekarzem ten, kto jest nieczuły na ludzkie nieszczęście! Nie będzie również dobrym lekarzem ten, kto jako student nie nauczył się przestrzegania tajemnicy lekarskiej i w miejscach publicznych prowadzi ożywione i głośne dyskusje na temat widzianej sekcji zwłok. Z tymi zasadami etycznymi wiąże się ściśle poczucie estetyczne. Po dokonaniu sekcji oddajemy zwłoki jako kogoś bliskiego w ręce rodziny. Z jednej strony nauka wymaga od nas dokładnego rozbioru zwłok i opisu każdego narządu, a z drugiej strony poczucie estetyczne wymaga pozostawienia jak najmniej widocznych śladów dokonanej sekcji.”[xii].

2. Przedmiot badań i metoda.
Ciało, i to nie tylko za życia, ale również po śmierci, miało i ma niezwykle duże znaczenie niemal dla każdego człowieka. Wyrazem tego jest trwająca w sposób nieustanny i daleka od zakończenia, a jednocześnie rozciągająca się na wiele płaszczyzn - dyskusja w istocie, na temat: granic ingerencji w owe ciało, możliwości i zakresu dysponowania i decydowania o nim, jako też definicji i pozycji dóbr z nim związanych (np. życie i zdrowie, wolność i nietykalność osobista, godność, prywatność, itp.) względem innych dóbr (np. bezpieczeństwo i interes państwa, społeczeństwa, postęp nauki, itd.). Dowodem na zasadność powyższej tezy niech będą choćby, nieprzerwanie trwające spory wokół m.in. aborcji, klonowania, transplantacji narządów, et caetera. Nie do pominięcia pozostaje również ilość emocji towarzyszących tej dyskusji, tak zarówno pozytywnych, jak i negatywnych.
Wszystko to stanowi przedmiot niezwykle dynamicznie rozwijającej się gałęzi nauk prawnych, jaką jest biojurysprudencja, tj. działu prawoznawstwa (jurysprudencji, teorii prawa), który, wedle definicji R. Tokarczyka: „obejmuje wszystkie zagrożenia dla życia człowieka, od jego poczęcia aż do śmierci, wymagającego ochrony prawnej z powodu ryzykownego nierzadko eksperymentowania. Dotyczy również ochrony życia środowiska naturalnego, jako oczywistego warunku życia człowieka.”[xiii].
Fakt ten bynajmniej, nie oznacza, iż w/w zagadnienia to tylko teoria. Rozległość obszaru jakiego dotyczy wspomniana problematyka rozciąga się także na aspekty jak najbardziej praktyczne i związane z codziennością każdej jednostki; każdego z nas.
Z tych względów, w pełni zasadnym wydaje się zwrócenie uwagi na jeden z obszarów leżących w polu zainteresowania biojurysprudencji; mianowicie: sekcji zwłok, gdzie zagadnienia z nią związane w niniejszej pracy poddano analizie w kontekście (przedmiot badań):
- zapewnienia prawnej ochrony pacjenta;
- poszanowania – tak de facto, jak i de iure – woli pacjenta w zakresie dysponowania jego ciałem po śmierci;
- rozwiązań przyjętych w ustawie z dnia 30 sierpnia 1991 r. o zakładach opieki zdrowotnej (ustawa o z.o.z.)[xiv].
Badając powyższe zagadnienia posłużono się analizą (metoda):
- językową i semantyczną ustawy o z.o.z. i innych związanych z omawianym zagadnieniem aktów prawnych - tak krajowych, jak i międzynarodowych;
- dogmatyczną;
- orzecznictwa Sądu Najwyższego RP (SN) i polskich sądów powszechnych, a także Europejskiej Komisji i Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.

3. Analizowany stan prawny.
Jak stanowi art. 24 ust. 1 ustawy o z.o.z.: „Zwłoki osoby, która zmarła w szpitalu, mogą być poddane sekcji, chyba że osoba ta za życia wyraziła sprzeciw lub uczynił to jej przedstawiciel ustawowy, z zastrzeżeniem ust. 4.”, w ust. 2 w/w artykułu: „O zaniechaniu sekcji zwłok z przyczyny określonej w ust. 1 sporządza się adnotację w dokumentacji medycznej i załącza oświadczenie woli osoby zmarłej w szpitalu lub jej przedstawiciela ustawowego.”, w ust. 3 zaś: „Kierownik zakładu, a jeżeli kierownik nie jest lekarzem, to upoważniony przez niego lekarz, na wniosek właściwego ordynatora lub, w razie potrzeby, po zasięgnięciu jego opinii, zarządza dokonanie lub zaniechanie sekcji. W dokumentacji medycznej sporządza się adnotację o dokonaniu lub zaniechaniu sekcji zwłok, z odpowiednim uzasadnieniem.”.

4. Podmioty uprawnione do zarządzania i wykonania sekcji zwłok.
1. Podmiotami uprawnionymi do zarządzenia przeprowadzenia sekcji zwłok ludzkich (tj. oględzin sądowo-lekarskich zwłok ludzkich) są:
- w związku z toczącym się postępowaniem karnym: na etapie przygotowawczym - prokurator; na etapie sądowym – sąd (art. 209 § 2 Kodeksu postępowania karnego (k.p.k.)[xv]);
- w związku z toczącym się postępowaniem cywilnym - sąd (art. 292 Kodeksu postępowania cywilnego (k.p.c.)[xvi]; zob. także: wyrok SN z dnia 20 czerwca 1984 r. (sygn. akt: II CR 197/84)[xvii]);
- w związku z realizacją przez zakład opieki zdrowotnej (z.o.z.) zadań określonych w art. 1 ustawy o z.o.z. - kierownik zakładu, a jeżeli kierownik nie jest lekarzem, to upoważniony przez niego lekarz, na wniosek właściwego ordynatora lub, w razie potrzeby, po zasięgnięciu jego opinii (art. 24 ust. 3 zd. 1 ustawy o z.o.z.).

Ryc. 2. Rembrandt van Rijn (1632),
Lekcja anatomii doktora Tulpa.
2. Odnosząc się do podmiotów uprawnionych do wykonania sekcji zwłok ludzkich: należy wspomnieć, iż kwestię tę dotychczas regulowało w sposób dość szczegółowy Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości i Ministra Spraw Wewnętrznych z 15 lipca 1929 r. o wykonywaniu oględzin sądowo-lekarskich zwłok ludzkich - wydane na podstawie art. 651 nieobowiązującego już k.p.k. z 1928 r.[xviii] (żadne podobne rozporządzenie nie zostało już wydane pod „rządami” kolejnych procedur karnych).
Zgodnie z § 5 tegoż rozporządzenia: „Do wykonywania oględzin sądowo-lekarskich należy wzywać biegłych sądowych, mając na względzie ich kwalifikacje, w następującej kolejności:
a) profesorów i docentów medycyny sądowej Uniwersytetów Państwowych oraz adiunktów i asystentów uniwersyteckich zakładów medycyny sądowej;
b) lekarzy, którzy stale pełnią przy sądach obowiązki biegłych sądowych;
c) lekarzy powiatowych lub lekarzy, którzy złożyli egzamin na lekarza powiatowego.
W braku wykwalifikowanych osób wymienionych w ustępie poprzednim wykonanie oględzin sądowo-lekarskich można powierzyć innym lekarzom.”[xix].
Innymi słowy: zgodnie z powyższym rozporządzeniem, podmiotem uprawnionym do wykonania sekcji zwłok był w zasadzie, każdy lekarz. Mając bowiem, na uwadze treść hipotezy zdania ostatniego § 5, jedyną przesłanką powierzenia wykonania oględzin sądowo-lekarskich „innym lekarzom” jest brak „wykwalifikowanych osób wymienionych w ustępie poprzednim”. Nie wspomniano natomiast, o jakichkolwiek okolicznościach powodujących ów brak, a które, jak się wydaje, winny być uzasadnione, a nie de facto dowolne; nadto, nie wspomniano także o innych okolicznościach, które by: z jednej strony, powodowały konieczność wykonania oględzin przez „innego lekarza”; z drugiej, nie pozwalałyby jednocześnie na zabezpieczenie zwłok do czasu: bądź przybycia lekarza posiadającego kwalifikacje merytoryczne do wykonania oględzin (tj. lekarza, o którym mowa w pkt a, b, i c § 5), bądź dostarczenia zwłok do zakładu medycyny sądowej lub innej właściwej jednostki przeznaczonej do dokonywania w/w czynności.
Powyższe stwierdzenie jest o tyle istotne, iż sekcja zwłok jest czynnością specjalną wywierającą poważne skutki prawne; przykładowo: ustalenie, iż zgon osoby mógł nastąpić w wyniku działań osób trzecich, stanowić może jedną z istotnych podstaw faktycznych dla organów ścigania do wszczęcia śledztwa (zob. art. 303 w zw. z art. 309 § 1 pkt 1 k.p.k.). Skoro tak, to ustalenie to (lub ustalenie przeciwne: zgon nastąpił z przyczyn niezwiązanych z działaniem osób trzecich) winno być dokonane z zachowaniem najwyższej staranności. Staranność tę zaś, w stopniu optymalnym może zagwarantować jedynie lekarz-specjalista medycyny sądowej. Wszelkie natomiast, sytuacje, w których powyższe czynności miałyby być dokonane przez innego lekarza aniżeli lekarz medycyny sądowej, zawsze powinny mieć charakter wyjątkowy i winny one jednocześnie powodować de iure obowiązek uzasadnienia podjęcia „takiej, a nie innej” decyzji po stronie podmiotów uprawnionych. Tym czasem, brak normy nakazu w tym zakresie, to brak istnienia powyższego obowiązku – efekt: „dowolność” i „uznaniowość” organu uprawnionego w procesie decyzyjnym.
3. Niestety, nie inaczej jest w obecnym stanie prawnym; brak jest przepisów, które by w sposób ścisły, precyzyjny i szczegółowy regulowały kwestie związane z kwalifikacjami uprawniającymi do bycia biegłym nie tylko w zakresie medycyny sądowej, ale także z zakresu innych gałęzi nauk oraz – ogólnie – dziedzin wymagających posiadania wiadomości specjalnych.
Oczywiście, broniąc ów stan, można przywołać obowiązujące Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z 8 czerwca 1987 r. w sprawie biegłych sądowych i tłumaczy przysięgłych[xx]. Należy jednak podnieść, iż w/w akt mimo, iż jest aktem wykonawczym, to z uwagi na jego treść, jest w istocie, jedynie zbiorem norm o charakterze ogólnym. Konkluzja ta wynika stąd, iż – generalnie rzecz biorąc – rozporządzenie to dotyczy wyłącznie postępowania w przedmiocie powołania i odwołania biegłego sądowego. Nie wspomina natomiast, o koniecznych kwalifikacjach merytorycznych, jakie się winno posiadać by móc zostać biegłym z zakresu danej specjalności, a dokładnie: nie określa w/w kwalifikacji w taki sposób, jak to zostało uczynione przykładowo w przypadku tłumaczy przysięgłych (zob. § 17 i 18 w/w rozporządzenia), czy rzeczoznawców budowlanych (zob. art. 15, a także rozdział 2 Prawa budowlanego[xxi]).
4. Odnośnie sekcji zwłok pacjenta wykonywanej w związku z jego hospitalizacją w z.o.z.: jednostką wykonującą sekcję jest z.o.z., chyba, że zwłoki zostały przeniesione do innej prosektury lub do zakładu medycyny sądowej celem wykonania sekcji.

5. Forma, tryb i podmioty uprawnione do złożenia sprzeciwu.
1. Wedle art. 24 ust. 1 ustawy o z.o.z.: pacjent lub jego przedstawiciel ustawowy może wyrazić sprzeciw wobec poddania tegoż pacjenta sekcji zwłok. Z uwagi na to, że ustawa nie precyzuje formy w jakiej ów sprzeciw winien być wyrażony; stąd, wnioskować należy, iż w tym zakresie będą miały zastosowanie odpowiednio postanowienia ogólne Kodeksu cywilnego (k.c.)[xxii] odnoszące się do formy czynności prawnych.
Innymi słowy: w/w sprzeciw może być wyrażony przez pacjenta lub jego przedstawiciela ustawowego w dowolnej formie; ważne jest by ujawniało ono wolę w/w podmiotów w sposób dostateczny (zob. art. 60 k.c.) i aby doszło w sposób skuteczny do adresata (w tym wypadku do z.o.z.), tzn. w taki sposób, żeby adresat mógł się zapoznać się z jego treścią (zob. art. 61 k.c.). Trafność tego poglądu – wnioskując per analogiam – w pełni potwierdza wyrok Sądu Najwyższego z 4 grudnia 1974 r. (sygn. akt: II CR 688/74), w którym sąd ten wyjaśnił, iż: „Zgoda na zabieg lekarza, jako oświadczenie woli, może być złożone w każdy sposób, z którego wynika treść tego oświadczenia, a więc także przez złożenie jej ustnie, czy w sposób dorozumiany. Kodeks cywilny, jak i inne przepisy, nie przewiduje bowiem tutaj innej szczególnej formy.”[xxiii].
2. Niestety, ustawa o z.o.z. nie precyzuje gdzie i do kogo sprzeciw ten powinien być złożony tak aby wywoływał skutki prawne; np. czy do: kancelarii chorych, dyrektora szpitala, ordynatora oddziału, lekarza prowadzącego, itd. Nie ustanawia także obowiązku odnotowania przez pracownika z.o.z. faktu złożenia takiegoż sprzeciwu, i co ważne z punktu widzenia skuteczności i racji bytu każdej normy nakazu, nie ustanawia żadnej sankcji w razie nie dokonania wspomnianego odnotowania. Stąd, o ile sytuacja co do skuteczności – w rozumieniu art. 61 k.c. – złożenia sprzeciwu jest jasna w przypadku złożenia w formie pisemnej, np. do kancelarii chorych funkcjonującej w każdym szpitalu, o tyle wątpliwości może wzbudzać złożenie tegoż sprzeciwu, np. pielęgniarce, czy nawet salowej, przez obłożnie chorego pacjenta, który ze względu na stan zdrowia zdolny był ów sprzeciw złożyć wyłącznie w chwili złożenia tegoż sprzeciwu i akurat tej osobie, albowiem tylko ona była wtedy dlań „dostępna”.
Chciałbym jednocześnie, w tym miejscu zaznaczyć, iż czyniąc powyższe rozważania, skupiłem się jedynie na prawnej skuteczności sprzeciwu; pominąłem wszelkie kwestie związane z możliwością udowodnienia faktu złożenia w/w sprzeciwu w formie ustnej przez pacjenta wobec pracownika z.o.z. i związanych z tym problemów mogących się ujawnić w ewentualnym postępowaniu czy to dyscyplinarnym przeciwko pracownikowi z.o.z., czy sądowym przeciwko temuż pracownikowi lub z.o.z.
3. W związku z tym, iż art. 24 ust. 1 ustawy o z.o.z. stanowi o podmiotach legitymowanych do wyrażenia sprzeciwu, tj. o osobie, która zmarła w szpitalu i za życia wyraziła sprzeciw, oraz o jej przedstawicielu ustawowym; stąd, stwierdzić należy, iż żadne inne podmioty aniżeli te przed chwilą wymienione, nie mogą wyrazić prawnie skutecznego sprzeciwu wobec poddania zmarłego pacjenta sekcji zwłok – mimo tego nawet, iż są one względem niego osobami najbliższymi.

6. Ustawowe okoliczności wyłączające prawną skuteczność sprzeciwu.

6.1. Definicja.


Ryc. 3. Prima noni capitis figura (Pierwsza
ilustracja dziewiątego rozdziału), w:
Andreas Vesalius (1543), Andreae Vesalii
Bruxellensis, scholae medicorum
Patauinae professoris, de Humani
corporis fabrica. Libri septem
.
1. Ust. 4 art. 24 ustawy o z.o.z. wymienia wyjątki, w razie wystąpienia których postanowienia ust. 1 w/w artykułu zostają wyłączone, a więc okoliczności czyniące bezskutecznym sprzeciw zmarłego lub jego przedstawiciela ustawowego wobec przeprowadzenia sekcji zwłok. Mianowicie: „Przepis ust. 1 nie dotyczy dokonywania sekcji w sytuacjach:
1) określonych w Kodeksie postępowania karnego,
2) gdy przyczyny zgonu nie można ustalić w sposób jednoznaczny,
3) gdy zgon pacjenta nastąpił przed upływem 12 godzin od przyjęcia do szpitala,
4) określonych w przepisach o chorobach zakaźnych i zakażeniach.”.
2. „Sytuacje”, o których mowa w pkt 1 i 4, w związku z dobrami prawnymi jakie one chronią, są w pełni zasadne, a ich ustanowienie przez prawodawcę, konieczne.
Jeśli chodzi o te określone w k.p.k., to chodzi o okoliczność wymienioną w art. 209 § 1, który stanowi: „Jeżeli zachodzi podejrzenie przestępnego spowodowania śmierci, przeprowadza się oględziny i otwarcie zwłok.”[xxiv]. Podobnie kwestia ta była uregulowana w: art. 188 § 1 k.p.k. z 1969[xxv], art. 73 § 1 w zw. z art. 76 k.w.p.k. z 1945[xxvi], oraz art. 128 § 1 k.p.k. z 1928[xxvii]; zob. także: wyrok Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie z dnia 19 sierpnia 1991 r. (sygn. akt: II AKr 29/91)[xxviii].
Z kolei, w przypadku „sytuacji” określonych w pkt 4 ust. 4 art. 24 ustawy o z.o.z. wynikających z art. 36 Ustawy z dnia 6 września 2001 r. o chorobach zakaźnych i zakażeniach[xxix] - mowa jest o konieczności podjęcia działań prewencyjnych lub likwidujących zagrożenie biologiczno-epidemiologiczne dla życia i zdrowia ludzi oraz bezpieczeństwa powszechnego.
Reasumując: w obu w/w przypadkach mamy do czynienia z okolicznościami, które: po pierwsze, de iure mają pierwszeństwo przed prawem jednostki do dysponowania swoim ciałem po śmierci; po drugie, gdy idzie o owe pierwszeństwo, to jego ustanowienie jest w pełni zasadne; okoliczności te bowiem, to nic innego jak sytuacje bezpośredniego zagrożenia m.in. dla: praworządności, życia i zdrowia ludzi, bezpieczeństwa powszechnego, itp.; są to więc, sytuacje nadzwyczajne. W przypadku wystąpienia takich zagrożeń, poza jakimkolwiek sporem jest to, iż muszą istnieć skuteczne instrumenty prawne mogące realnie, szybko i sukcesywnie owym zagrożeniom zapobiegać, i to nawet z naruszeniem woli osoby zmarłej co do postępowania z jej ciałem po śmierci; stąd, art. 24 ust. 4 pkt 1 i 4 ustawy o z.o.z. czyni temu postulatowi zadość.
3. Bardzo poważne wątpliwości wzbudzają jednak te „sytuacje”, które wymienione zostały w pkt 2 i 3 art. 24 ust. 4 ustawy o z.o.z., albowiem: nie są one w żadnym wypadku sytuacjami nadzwyczajnymi (!). Mianowicie, chodzi o: „niemożność ustalenia przyczyn zgonu w sposób jednoznaczny” (pkt 2), oraz „nastąpienie zgonu pacjenta przed upływem 12 godzin od przyjęcia do szpitala” (pkt 3).

6.2. Niemożność ustalenia przyczyny zgonu w sposób jednoznaczny.
1. Jak wspomniano, jedną z „sytuacji” czyniących sprzeciw pacjenta lub jego przedstawiciela ustawowego bezskutecznym – wedle art. 24 ust. 4 pkt 2 ustawy o z.o.z. – jest „niemożność ustalenia przyczyny zgonu w sposób jednoznaczny”. Podkreślić należy, iż w tym wypadku „niejednoznaczność” przyczyny nastąpienia zgonu pozostaje bez jakiegokolwiek związku z ewentualnym przestępnym spowodowaniem zgonu, a także z okolicznościami określonymi w przepisach o chorobach zakaźnych i zakażeniach.
Oznacza to – na co wcześniej zwrócono uwagę – iż w przeciwieństwie do „sytuacji” wymienionych w pkt 1 i 4, w żadnym wypadku nie mamy do czynienia ze stanami, które można by najogólniej scharakteryzować, jako te, w których występuje lub może wystąpić jakiekolwiek zagrożenie, czy niebezpieczeństwo, a powodujące konieczność wyłączenia lub ograniczenia niektórych praw osobistych jednostki celem zapobieżenia owemu zagrożeniu; innymi słowy: nie występuje sytuacja nadzwyczajna.
Z treści pkt 2 wynika, iż chodzi tylko o to, że „sama w sobie” przyczyna nastąpienia zgonu jest „niejednoznaczna” dla ostatniego zespołu medycznego leczącego zmarłego pacjenta i tylko i wyłącznie ona stanowi „samodzielne” źródło ex lege (niestety!) wyłączenia prawnej skuteczności sprzeciwu pacjenta lub jego przedstawiciela ustawowego.
2. Trafność powyższej interpretacji potwierdza konstrukcja ust. 4 art. 24 ustawy o z.o.z. Mianowicie, w przepisie tym ustawodawca w sposób wyraźny oddzielił okoliczności wyłączające sprzeciw, w postaci sytuacji określonych: w k.p.k. (pkt 1 ust. 4 art. 24 ustawy o z.o.z.), oraz w przepisach o chorobach zakaźnych i zakażeniach (pkt 4 w/w przepisu); od okoliczności określonych w: pkt 2 (tj. „niemożność ustalenia przyczyny zgonu w sposób jednoznaczny”) i pkt 3 (tj. „nastąpienie zgonu pacjenta przed upływem 12 godzin od przyjęcia do szpitala”).
3. Wypada także wspomnieć o wieloznaczności określenia użytego w pkt 2: „gdy przyczyny zgonu nie można ustalić w sposób jednoznaczny”. Mianowicie, owa „niejednoznaczność” przyczyn nastąpienia zgonu, może oznaczać zarówno sytuację, w której faktycznie przyczyna zgonu nie jest znana, jak również gdy przyczyna ta jest wiadoma, a wręcz nawet i oczywista, jednakże „przypadek”, u którego nastąpił zgon jest na tyle nietypowy (przykładowo: pacjent cierpiał na bardzo rzadką chorobę lub obarczony był nietypową ułomnością fizyczną), iż wykonanie sekcji zwłok mogłoby ujawnić również inne okoliczności lub ewentualne dodatkowe anomalie zdrowotne występujące w organizmie zmarłego mogące być przyczyną bądź bezpośrednią, bądź pośrednią zgonu – co tym samym czyni wspomniane przyczyny zgonu a priori nie dającymi się ustalić w sposób jednoznaczny w każdym podobnym stanie faktycznym; dodatkowo zaznaczmy: „jednoznaczny” bez przeprowadzenia sekcji zwłok.
Poza tym, należy podkreślić, iż wspomniana kategoria pacjentów, dzięki „takiej, a nie innej” redakcji art. 24 ust. 4 pkt 2 i 3 ustawy o z.o.z. - w istocie została pozbawiona prawa do wyrażenia skutecznego sprzeciwu wobec wykonania sekcji zwłok; to zaś, przekształca chorobę lub ułomność tychże pacjentów w ich „piętno”, które dzięki ustawodawcy: po pierwsze, pozbawia te osoby prawa do wyrażenia ostatniej woli w przedmiocie postępowania z ciałem post mortem (w tym wypadku wspomnianego sprzeciwu wobec wykonania sekcji zwłok); po drugie, mówiąc oczywiście „skrótowo”: „przekształca” tychże pacjentów z podmiotu w relacji pacjent-lekarz oraz pacjent-z.o.z. mającego naturalne prawo do decydowania, w niemy przedmiot, który tego prawa jest de facto pozbawiony i z którym to „przedmiotem” można bez jakichkolwiek ograniczeń i konsekwencji prawnych postąpić wedle upodobania; podkreślmy: wedle upodobania zespołu medycznego (!).
4. Innymi słowy: wedle art. 24 ust. 4 pkt 2 ustawy o z.o.z.:
sama tylko wątpliwość zespołu medycznego (!) co do przyczyny nastąpienia zgonu, stanowi de iure wystarczającą przesłankę bezskuteczności sprzeciwu - tzn. przesłankę m.in. pominięcia ostatniej woli pacjenta (!) w wypadku oczywiście, gdy sprzeciw od niego pochodził;
decyzja zespołu medycznego o przeprowadzeniu sekcji zwłok z pominięciem wspomnianego sprzeciwu: nie podlega jakiejkolwiek kontroli i w istocie jest ostateczna (!) - tzn. ustawa o z.o.z. nie przewiduje jakiegokolwiek trybu odwoławczego od decyzji zespołu medycznego; nie przewiduje także, jakiegokolwiek udziału przedstawiciela ustawowego zmarłego pacjenta w powyższym postępowaniu decyzyjnym w przedmiocie wykonania sekcji zwłok.

6.3. Nastąpienie zgonu pacjenta przed upływem 12 godzin od przyjęcia do szpitala.
1. Także i w tym wypadku, tj. „nastąpienia zgonu pacjenta przed upływem 12 godzin od przyjęcia do szpitala” (zob. art. 24 ust. 4 pkt 3 ustawy o z.o.z.), absolutnie nie mamy do czynienia z sytuacją nadzwyczajną, ani z jakimkolwiek z nią związkiem. Jedynie sam fakt nastąpienia zgonu pacjenta przed upływem 12 godzin od momentu przyjęcia do szpitala, stanowi samodzielną i wystarczającą przesłankę wyłączenia ust. 1 art. 24 w/w ustawy.
2. Podobnie jak w przypadku okoliczności określonej w pkt 2, tak w przypadku tej, o której mowa w pkt 3, ustawodawca dał zespołowi medycznemu de facto pełną dowolność w decydowaniu o przeprowadzeniu sekcji zwłok; i również w tym wypadku decyzja ta nie podlega jakiejkolwiek kontroli i jest ostateczna (!).
3. Pozostałe uwagi, które wcześniej odniosłem do pkt 2, odnoszę odpowiednio do pkt 3.

7. Analiza i dyskusja.

7.1. Pozycja ostatniej woli pacjenta i woli jego przedstawiciela ustawowego w hierarchii dóbr prawnych według ustawy o z.o.z.

Ryc. 4. Rembrandt van Rijn (1656),
Lekcja anatomii dr Deymana.
1. Wobec rozważań poczynionych w niniejszej pracy na temat okoliczności wymienionych w pkt 2 i 3 art. 24 ust. 4 ustawy o z.o.z., w sposób nieodparty nasuwają się liczne pytania, które w istocie rzeczy: z jednej strony, dotykają tak zarówno ratio legis przyjęcia tego rozwiązania, jak i kryjących się za nim podstaw aksjologicznych i funkcjonalno-teleologicznych ustawodawcy; z drugiej zaś, ujawniający się szereg w tym zakresie występujących nader poważnych wątpliwości, a nawet ewentualnych zagrożeń w postaci pogwałcenia praw podstawowych jednostki. Spośród tych pytań wypada wymienić następujące dwa chyba najbardziej i w najwyższym stopniu oddające pełnię obrazu powyższej problematyki; mianowicie:
Czy „wątpliwości” ostatniego zespołu medycznego leczącego zmarłego pacjenta dotyczące sytuacji: bądź „gdy przyczyny zgonu nie można ustalić w sposób jednoznaczny” (zob. art. 25 ust. 4 pkt 2 ustawy o z.o.z.), bądź „gdy zgon pacjenta nastąpił przed upływem 12 godzin od przyjęcia do szpitala” (zob. art. 25 ust. 4 pkt 3 ustawy o z.o.z.) – stanowią dobro wyższe względem ostatniej woli tegoż zmarłego pacjenta, skoro nie zachodzi jakakolwiek sytuacja nadzwyczajna?
Czy ciekawość lub inne motywy zespołu medycznego nie wynikające z sytuacji nadzwyczajnych opisanych w pkt 1 i 4, zasługują na dalej idącą ochronę aniżeli ostatnia wola zmarłego?.
2. Odpowiedź negatywna na powyższe pytania w moim odczuciu wydaje być w pełni oczywista i jedyna możliwa do zaakceptowania. W demokratycznym państwie prawnym jest nie do przyjęcia sytuacja, w której wola osoby, a zwłaszcza dotycząca jej samej, stanowi dobro niższej rangi względem dóbr co prawda dotyczących ogółu, lecz nie wynikających z jakiegokolwiek stanu zagrożenia, ani podobnej sytuacji nadzwyczajnej.
Oczywiście zarówno Konstytucja RP, jak i liczne akty prawa międzynarodowego publicznego przewidują wyjątki od powyższej zasady (szerzej na ten temat będzie mowa w dalszej części niniejszej pracy). Należy jednak podkreślić, iż wyjątki te charakteryzują następujące cechy:
po pierwsze, dotyczą wyłącznie wspomnianych sytuacji nadzwyczajnych (np. zagrożenia dla porządku publicznego w związku z możliwością nastąpienia zgonu w wyniku przestępstwa; zagrożenia epidemiologicznego; et caetera);
po drugie, zawsze stanowią ultima ratio;
po trzecie, prawo je ustanawiające zawsze powinno być uchwalone w formie aktu rangi co najmniej ustawy lub aktu równorzędnego;
po czwarte, prawo je ustanawiające stanowiąc o okolicznościach uprawniających do wyłączenia lub ograniczenia praw podstawowych, winno owe okoliczności określić w sposób precyzyjny i dokładny (kazuistyczny); w żadnym wypadku zaś, nie w sposób ogólny, ani tym bardziej dorozumiany;
po piąte, ingerencja w prawa podstawowe - jeżeli już - dokonywana w ramach owych wyjątków, zawsze należy do wyłącznej kompetencji organów władzy publicznej (np. wojska, policji, organów administracji architektoniczno-budowlanej, sanitarno-epidemiologicznej, itp.), a w żadnym wypadku nie należy (tzn. nie może i nie powinna należeć!) do kompetencji podmiotów stosunków prywatnoprawnych lub im podobnych (np. do z.o.z. - jak to ma miejsce w obecnym stanie prawnym w odniesieniu do omawianego sprzeciwu, a znajduje swoją podstawę w ustawie o z.o.z.!).

7.2. Prawo do decydowania o własnym ciele. Porównanie postanowień ustawy o z.o.z. i ustawy o przeszczepach.
1. Biorąc pod uwagę dobro nauki i postęp wiedzy medycznej, a przez to szeroko pojęty interes społeczny, czy wręcz przyszłość ludzkości - można by uznać, iż rozwiązanie przyjęte przez ustawodawcę w art. 24 ust. 4 pkt 2-3 ustawy o z.o.z., które daje „wolną rękę” zespołowi medycznemu w przedmiocie zarządzenia i przeprowadzenia sekcji zwłok - jest jak najbardziej trafne. Domniemywać należy, iż takie brzmienie w/w przepisu, oparte zostało m.in. o powyższe motywy - powiedzmy sobie wprost: jak najbardziej szlachetne.
Niezależnie jednak, od powyższych intencji lub innych im podobnych, wypada zauważyć, iż w omawianym rozwiązaniu przedłożono w/w dobra (tj. wspomniane dobro nauki, postęp wiedzy medycznej, interes społeczny, itp.) ponad dobro osoby zmarłej w zakresie choćby poszanowania: jej ostatniej woli, prawa do dysponowania swoim ciałem po śmierci, czy również niektórych praw człowieka wymienionych w Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności z 1950 r. (EKPC)[xxx], jak przykładowo: prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego (art. 8), czy prawo do wolności myśli, sumienia i wyznania (art. 9) – szerzej na ten temat w dalszej części niniejszej pracy.
A zatem, przystępując do analizy powyższego zagadnienia, postawmy sobie następujące pytania: Czy taki stan prawny zasługuje na akceptację? Czy tak wytyczona droga zdobywania wiedzy, postępu nauki – jest właściwa? Czy tak właśnie, winno być pojmowane dobro ogółu, społeczeństwa, ludzkości?.
Odpowiedź moja na każde z tych pytań jest zdecydowanie negatywna. Oczywiście, zdaję sobie sprawę z tego, iż takie „postawienie sprawy” może się wydawać „nieżyciowe”, konserwatywne, a nawet krótkowzroczne, bo uwzględniające przede wszystkim dobro i interes jednostki, nie zaś wspomniane dobro ogółu, społeczeństwa, czy ludzkości; moja krytyka obecnego brzmienia art. 24 ust. 4 pkt 2-3 ustawy o z.o.z. może wydawać się wręcz propagowaniem „cofania się”, tamowania postępu wiedzy, itd.; w końcu spójrzmy prawdzie w oczy: im większy postęp nauki, im więcej odkryć w dziedzinie medycy i pokrewnych dyscyplin, tym więcej uratowanych istnień, lepsza jakość życia chorych, itp.
Czy jednak, nie ma innego sposobu osiągnięcia powyższych celów? Czy ceną za ich realizację, faktycznie musi być marginalizacja prawa pacjenta do wyrażenia przezeń sprzeciwu, prawa do poszanowania jego ostatniej woli, a przez to wreszcie, do godnego i spokojnego umierania; na końcu zaś, do uczczenia w zgodzie z własnym życzeniem i przekonaniami?.
Praktyka polskiego ustawodawcy mimo niniejszym omawianego kazusu ustawy o z.o.z., paradoksalnie, acz przez to szczęśliwie, udziela na te dwa ostatnie pytania, zdecydowanej twierdzącej odpowiedzi – a to na pewno można uznać za naprawdę bardzo nam wszystkim potrzebne „światełko w tunelu” na drodze ku lepszej legislacji; w końcu: to prawo ma służyć człowiekowi, a nie odwrotnie; prawo winno pozostawać w zgodzie z człowiekiem, a nie przeciw niemu.
2. Mianowicie, zupełnie inne „podejście” w podobnej materii (tj. w zakresie dysponowania swoim ciałem) przejawiono gdy idzie o ustawę z 1 lipca 2005 r. o pobieraniu, przechowywaniu i przeszczepianiu komórek, tkanek i narządów[xxxi].
Ustawa ta przewiduje m.in. możliwość pobrania komórek, tkanek i narządów celem wykonania transplantacji od zmarłego dawcy na rzecz chorego biorcy (art. 4 ust. 1). Pobranie to jednak, w żadnym wypadku nie jest dowolne, a w każdym bądź razie nigdy nie może się ono dokonać wbrew woli dawcy. Chodzi tu zarówno o „pobranie” za życia dawcy, jak i po jego śmierci. Przy czym, jeśli chodzi o pobranie po śmierci, to jeśli dawca nie wyrazi w tym zakresie sprzeciwu, wówczas obowiązuje domniemanie prawne wyrażenia przezeń zgody na pobranie komórek, tkanek i narządów[xxxii].
Co najważniejsze, rozwiązanie przyjęte w powyższej ustawie odnoszące się do pobrań komórek, tkanek i narządów w pełni szanuje wolę dawcy, tzn.:
- każdy potencjalny dawca może wyrazić swój sprzeciw[xxxiii];
- sprzeciw ten może być cofnięty wyłącznie przez tego potencjalnego dawcę, który go wyraził i w każdej chwili[xxxiv];
- prawna skuteczność sprzeciwu dawcy nie jest ograniczona jakimikolwiek wyjątkami;
- żaden podmiot nie może ani uchylić, ani zawiesić - choćby czasowo, jak i częściowo - prawną skuteczność sprzeciwu;
- zasady udzielania sprzeciwu zostały w pełni sprecyzowane i sformalizowane w w/w ustawie, oraz w wydanych na jej podstawie aktach wykonawczych[xxxv].
Stąd, można z pełnym przekonaniem powiedzieć, iż wszelkie w tej materii wątpliwości zostały przez ustawodawcę w sposób najbardziej optymalny wyeliminowane.[xxxvi]
3. Rozwiązanie przyjęte w ustawie o przeszczepach – co należy podkreślić – w żaden sposób nie wpływa ograniczająco: ani na liczbę „dostępnych” dla biorców komórek, tkanek i narządów, ani na związane z owymi pobraniami cele diagnostyczne, lecznicze, naukowe i dydaktyczne; można powiedzieć, iż jest wręcz zupełnie odwrotnie.
Przez to bowiem, iż zasady pobrań są w pełni transparentne, jak i możliwość jakiejkolwiek ingerencji jakichkolwiek podmiotów w sferę woli dawcy dotyczącej pobrania - właściwie w sposób całkowicie wyłączona; stąd, następuje co raz większe przekonanie potencjalnych dawców do ewentualnego oddawania swoich komórek, tkanek i narządów; wzrasta zaufanie społeczeństwa do wszelkich form terapii związanych z pobieraniem komórek, tkanek i narządów.
W tym więc świetle, upada jakakolwiek możliwość obrony art. 24 ust. 4 pkt 2-3 ustawy o z.o.z. jako rozwiązania oczywiście łamiącego niektóre prawa podstawowe człowieka, lecz mającego się rzekomo przyczyniać m.in. do postępu naukowego, wiedzy medycznej, itp.; innymi słowy: uznania tegoż rozwiązania jako wyboru mniejszego zła; przy tej okazji i pozostając na chwilę przy tej stylistyce słownej, dodam, iż w mojej ocenie rozwiązanie to w żaden sposób nie jest „mniejszym złem”, lecz jest zdecydowanym i absolutnym „złem” od początku, aż do jego - mam taką nadzieję - końca.
4. Nadto, wypada dodać, iż regulacja przyjęta w ustawie o przeszczepach jest powszechnie akceptowana i od wielu lat ugruntowana w systemach prawnych krajów Unii Europejskiej; co więcej, stanowi ona standard o wymiarze wspólnotowym: zob. Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady Nr 2004/23/WE z 31 marca 2004 r. w sprawie ustalenia norm jakości i bezpiecznego oddawania, pobierania, testowania, przetwarzania, konserwowania, przechowywania i dystrybucji tkanek i komórek ludzkich (postanowienia tej dyrektywy zostały implementowane do prawa polskiego na mocy w/w ustawy o przeszczepach)[xxxvii].
5. Mając na uwadze powyższe: Dlaczego kwestii związanych z sekcją zwłok nie rozwiązano w podobny sposób jak to uczyniono w przypadku przeszczepów?.

7.3. Odpowiedzialność prawna za naruszenie popełnione w trybie ustawy o z.o.z., ostatniej woli pacjenta lub woli jego przedstawiciela ustawowego. Analiza podmiotowa i przedmiotowa zagadnienia.

7.3.1. Naruszenie.
1. Tytułem wstępu wypada wspomnieć, iż wszelkie naruszenia popełniane na osobach zmarłych, to nic innego jak naruszenia wobec podmiotów, które już nie istnieją tak de facto (śmierć osobnicza), jak i de iure (ustanie zdolności prawnej i zdolności sądowej). Z tych względów, co jest rzeczą oczywistą, ustaje legitymacja procesowa do występowania z jakimikolwiek roszczeniami wobec naruszycieli, tak zarówno owych osób zmarłych, jak i ich przedstawicieli ustawowych (w końcu nie można być przedstawicielem podmiotu, który nie istnieje).
2. Odnośnie przedstawicieli ustawowych (zob. art. 96 in principio k.c.) warto przy tej okazji odnotować, iż są nimi: dla dziecka pozostającego pod władzą rodzicielską jego rodzice (art. 98 § 1 zd. 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego[xxxviii]) lub przysposabiający je (art. 121 § 1 w zw. z art. 98 § 1 zd. 1 k.r.o.), bądź też kurator ustanowiony przez sąd opiekuńczy w razie niemożności reprezentowania dziecka przez żadnego z rodziców (art. 99 k.r.o.); dla osoby ograniczonej w zdolności do czynności prawnych – kurator (art. 16 § 2 k.c., art. 178 § 1 i 2, art. 181 k.r.o.); dla osoby nie mającej zdolności do czynności prawnych – opiekun (art. 13 § 2 k.c., art. 155 i art. 156 k.r.o.)[xxxix].
Podkreślmy przy tym, iż ustawodawca mówiąc odpowiednio o dziecku, o osobie ograniczonej w zdolności do czynności prawnych, oraz o osobie nie mającej zdolności do czynności prawnych – mówi w istocie, wyłącznie o osobach żywych, a więc o osobach mających zdolność prawną (zob. art. 8, 29-32 k.c., art. 9 ust. 1 ustawy o przeszczepach, art. 66, 74, 76, 78 Prawa o aktach stanu cywilnego[xl], art. 526-534 i art. 535-538 k.p.c.)[xli] i tym samym także zdolność sądową (zob. art. 64 § 1 k.p.c.)[xlii]; w żadnym wypadku zaś, nie mówi o osobach zmarłych; stąd, przedstawicielstwo ustawowe osoby ustaje z chwilą jej śmierci.
3. Ciało dla żywej osoby fizycznej stanowi jej integralną część; razem stanowią nierozerwalną całość; stąd, wszelkie naruszenia popełnione na ciele żywej osoby fizycznej są także naruszeniami jej samej, które to naruszenia powodują – ogólnie – odpowiedzialność prawną naruszyciela.
Natomiast, z chwilą śmierci osoby fizycznej naruszenia popełniane na jej ciele, w związku z powyższym, są naruszeniami wyłącznie dotykającymi owe ciało, nie zaś w/w osobę, bo ta już nie istnieje. W żadnym wypadku więc, naruszeń tych nie można kwalifikować jako: zamachy na dobra prawne bezpośrednio związane z ową osobą; przykładowo na: wolność, wolność seksualną, nietykalność cielesną, et caetera.
Powstaje zatem pytanie: Jakie dobra prawne doznają zamachu z chwilą popełnienia naruszenia na ciele osoby zmarłej?.
Odnośnie do dóbr prawnych doznających zamachu w wyniku naruszenia popełnionego na ciele osoby zmarłej, to przy ich egzemplifikacji najtrafniejszym wydaje się zaprezentowanie poglądów doktryny nauki prawa karnego dotyczących przestępstwa z art. 262 k.k., tj. przestępstwa znieważenia zwłok ludzkich i ograbienia grobu (na tle poprzednich kodyfikacji karnych przestępstwo to było ujęte w: art. 197 k.k. z 1969[xliii]; art. 26 i 27 „Małego kodeksu karnego” z 1946[xliv]; art. 183 Kodeksu karnego Wojska Polskiego z 1944 wedle tekstu pierwotnego, art. 167 tegoż kodeksu wedle tekstu jednolitego z 1957r.[xlv]; art. 103 Kodeksu karnego wojskowego z 1932[xlvi]; art. 168 i 167 Kodeksu karnego (powszechnego) z 1932[xlvii]; brak podobnych przepisów karnych w Kodeksie karnym wojskowym z 1928[xlviii]).
Mianowicie, w literaturze przedmiotu wymienia się m.in. wedle:
Z. Ćwiąkalskiego: cześć, szacunek i spokój należny zmarłym i miejscu ich wiecznego spoczynku[xlix];
L. Gardockiego: uczucia ludzi związane z kultem zmarłych, uczucia osób bliskich zmarłemu[l];
M. Mozgawy: cześć, szacunek i spokój należny zmarłym i miejscu spoczynku[li];
E. Pływaczewskiego: szacunek dla zwłok ludzkich i miejsca ich pochówku oraz ochrona ich poważania, a także bliskich[lii];
M. Siewierskiego: pogrzeb jako akt świecki chowania zwłok, obrzęd żałobny jako akt o charakterze religijnym[liii].
Z powyższego wynika więc, iż w/w dobra są niejako „na zewnątrz” osoby zmarłej i jak przed chwilą podkreślono: nie są z nią bezpośrednio związane. Zasadność powyższego wywodu w pełni potwierdza ponownie doktryna; mianowicie, jak zauważa R. Góral odnośnie przedmiotu ochrony udzielanej przez art. 262 k.k.: „przepis chroni przed znieważeniem zwłoki, prochy ludzkie oraz miejsce spoczynku zmarłego, a więc zarówno grób na cmentarzu, urnę z prochami, jak i każde inne miejsce, w którym złożono ciało zmarłego – takie jak krypta kościelna, kaplica cmentarna, kostnica, dom pogrzebowy czy nawet mieszkanie, w którym wystawiono chwilowo trumnę ze zwłokami.”[liv] – wnioskując a contrario pozostając przy tym nadal w związku z przedmiotem niniejszej pracy: art. 262 k.k. nie chroni przed znieważeniem osoby zmarłego; przedmiotem ochrony udzielanej przez powyższą normę prawnokarną nie jest: ani osoba zmarła, ani jakiekolwiek dobra prawne, które wymieniane są odnośnie osoby żyjącej.

7.3.2. Odpowiedzialność cywilna.
1. Przeprowadzenie sekcji zwłok w trybie art. 24 ust. 4 pkt 2 lub 3 ustawy o z.o.z. na gruncie cywilistycznym można by rozpatrywać z punktu widzenia ewentualnego naruszenia dóbr osobistych osób najbliższych dla zmarłego. Wypada bowiem, zauważyć, iż wymienione dobra osobiste w art. 23 k.c. stanowią jedynie ich egzemplifikację, a nie katalog zamknięty (łac. numerus clausus); stąd, ich zakres stosownie do kierunku wykładni zakreślonego w/w egzemplifikacją, linią orzecznictwa sądowego i dorobkiem nauki - może być rozszerzany.
Nie ulega jakimkolwiek wątpliwościom, iż do dóbr osobistych w rozumieniu art. 23 k.c. należy zaliczyć prawo do kultu zmarłych osób najbliższych i ochrony ich czci i pamięci. Dobro to bowiem, podobnie jak imię, nazwisko, miejsce zamieszkania, wizerunek, itp. stanowi z jednej strony, cechę indywidualizującą każdą jednostkę, z drugiej zaś, jest istotnym elementem tożsamości każdego człowieka mającym niewątpliwy wpływ na wszystkie płaszczyzny jego egzystencji. Wypada w tym miejscu wspomnieć choćby o sferze psychicznej, która to ma jakże determinujący wpływ na każdą jednostkę. Z tych względów, wydaje się w pełni zasadnym zaliczanie prawa do kultu zmarłych osób najbliższych i ochrony ich czci i pamięci – do dóbr osobistych w rozumieniu art. 23 k.c. i na tej podstawie poddania tegoż prawa, ochronie.
Dodać przy tym należy, iż za zaliczeniem wspomnianego dobra do tegoż katalogu, opowiadało się wielu komentatorów, m.in. A. Wypiórkiewicz[lv], czy S. Dmowski[lvi].
Również w tym samym aprobującym tonie wypowiadało się orzecznictwo: m.in. na kult zmarłych osób najbliższych jako dobro osobiste podlegające ochronie z art. 23 i 24 k.c. zwrócił uwagę SN w wyroku z 31 marca 1980 r. (sygn. akt: II CR 88/80): „Prawo do pochowania zwłok osoby zmarłej (wraz z prawem do ekshumacji) oraz do pamięci o niej stanowi dobro osobiste, chronione przepisami prawa cywilnego (art. 23 i 24 k.c.). Prawo to przysługuje osobom najbliższym zmarłego.”[lvii]. Podobnie: w wyroku SN (7) z 19 stycznia 1981 r. (sygn. akt: III CRN 204/80): „Pochowanie zwłok innej niż żona kobiety w grobowcu z żonatym mężczyzną - ojcem i dziadkiem, choćby chodziło o kobietę, która za życia była mu bliska, może godzić w dobro osobiste członków jego rodziny (kult zmarłych, szacunek dla danej osoby za jej życia itd.).”[lviii]. Zob. także: wyrok SN z 7 czerwca 1966 r. (sygn. akt: I CR 346/65)[lix]; wyrok SN z 23 maja 1975 r. (sygn. akt: II CR 193/75)[lx]; wyrok SN z 13 lutego 1979 r. (sygn. akt: I CR 25/79)[lxi].
Tym niemniej, niezależnie od tego jak krytyczną by sformułować ocenę regulacji dokonanej przez ustawodawcę w omawianym art. 24 ust. 4 pkt 2-3 ustawy o z.o.z., oraz jak wysoce nagannym by uznać postępowanie zespołu lekarskiego, który przeprowadzając sekcję zwłok wbrew woli zmarłego lub jego przedstawiciela ustawowego, co prawda korzystałby ze swoich uprawnień wynikających z w/w przepisu (tj. uprawnień ustawowych) - stwierdzić należy, iż o ile de facto przeprowadzenie sekcji zwłok zmarłego w powyższych warunkach w sposób ewidentny stanowiłoby pogwałcenie dobra w postaci kultu zmarłych i innych związanych z tym dóbr, o tyle de iure, a zwłaszcza pod kątem ewentualnego naruszenia art. 23 i 24 k.c. - jest neutralne i w żadnym wypadku nie powoduje odpowiedzialności na gruncie prawa cywilnego.
Powyższe czynności uprawnionego zespołu lekarskiego stanowią bowiem, wykonanie przepisów ustawy. Oczywiście, można by stwierdzić, iż postępowanie tegoż zespołu jest nie zgodne z art. 23 i 24 k.c. poprzez to, iż z tym postępowaniem wiąże się zamach na dobra osobiste osób najbliższych dla zmarłego. Wypada jednak podnieść, iż: po pierwsze, tak zarówno k.c. jak i ustawa o z.o.z. to akty w hierarchii źródeł powszechnie obowiązującego prawa - względem siebie równorzędne; po drugie, mając na uwadze wspomnianą przed chwilą okoliczność, art. 24 ust. 4 pkt 2-3 ustawy o z.o.z. - stanowi względem art. 23 i 24 k.c. lex specialis.
W rezultacie: dopóki art. 24 ust. 4 pkt 2-3 ustawy o z.o.z. nie zostanie odpowiednio zmodyfikowany, lub wręcz usunięty z porządku prawnego, czy to w drodze derogującej go ustawy, czy orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego - dopóty przepisy art. 23 i 24 k.c. do w/w sytuacji nie mają i nie mogą mieć jakiegokolwiek zastosowania. Co więcej, wszelkiego rodzaju roszczenia oparte o podstawę prawnomaterialną w postaci art. 23 i 24 k.c., a oparte o podstawę faktyczną w postaci zarzutu naruszenia dóbr osobistych przez korzystanie przez zespół medyczny z jego uprawnień wynikających z ustawy, tj. z art. 24 ust. 4 pkt 2 lub 3 ustawy o z.o.z. - w żadnym wypadku nie zasługuje na uwzględnienie i w świetle obowiązującego prawa winno być w całości oddalone przez sąd.
2. Mając na uwadze powyższe, dodać należy, iż do czynu zespołu medycznego dokonującego sekcji zwłok w trybie art. 24 ust. 4 pkt 2-3 ustawy o z.o.z. z jednoczesnym pogwałceniem sprzeciwu pochodzącego od pacjenta lub jego przedstawiciela ustawowego wyrażonego w trybie art. 24 ust. 1 w/w ustawy – nie ma zastosowania art. 19a ust. 2 w/w ustawy, a w tym wynikająca z jego treści podstawa prawna roszczenia przeciwko naruszycielom, o których mowa w hipotezie w/w przepisu; mianowicie, podstawa prawna roszczenia w postaci: art. 448 k.c. w zw. z art. 19a ust. 2 ustawy o z.o.z.
Otóż, hipoteza ust. 2 art. 19a ustawy o z.o.z. stanowi o zawinionym naruszeniu praw pacjenta do umierania w spokoju i godności; w dyspozycji zaś, przewidziano, iż: „sąd może, na żądanie najbliższego członka rodziny, innego przedstawiciela ustawowego lub opiekuna faktycznego, zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez nich cel społeczny na podstawie art. 448 Kodeksu cywilnego.”.
Odnosząc się do powyższej kwestii, zważyć należy następująco:
- tak jak art. 24 ust. 4 pkt 2-3 ustawy o z.o.z. stanowi lex specialis względem art. 23 i 24 k.c., tak również on stanowi względem art. 19a ust. 2 ustawy o z.o.z.;
- hipoteza art. 24 ust. 4 pkt 2-3 ustawy o z.o.z. definiując podstawę faktyczną roszczenia cywilnego wynikającego z tegoż przepisu, stanowi o zawinionym naruszeniu praw pacjenta do umierania w spokoju i godności; sekcja zwłok pacjenta dokonana w trybie art. 24 ust. 4 pkt 2-3 ustawy o z.o.z. z jednoczesnym naruszeniem sprzeciwu pacjenta wyrażonym przezeń w trybie art. 24 ust. 1 ustawy o z.o.z. - jest czynem, który następuje po śmierci pacjenta, tzn. po owym „umieraniu”, a nie w trakcie „umierania”; stąd, z oczywistych względów czyn ten nie ma i nie może mieć nic wspólnego z naruszeniem praw pacjenta do umierania w spokoju i godności; tym samym także, w/w czyn nie wypełnia znamion czynu niedozwolonego, o którym mowa w hipotezie ust. 2 art. 19a ustawy o z.o.z.; innymi słowy: skoro brak czynu, to tym bardziej brak winy;
- hipoteza art. 19a ust. 2 ustawy o z.o.z. dotyczy wyłącznie zdarzeń dokonujących się w trakcie „umierania” pacjenta; stąd, wypada podnieść, iż nie zapewnienie pacjenta przez personel z.o.z., o tym, że zostanie spełniona jego ostatnia wola po śmierci (tj. sprzeciw pacjenta wyrażony w trybie art. 24 ust. 1 ustawy o z.o.z.), lub wyraźne bądź dorozumiane oświadczenie ze strony tegoż personelu, iż wola ta nie zostanie uszanowana - wypełnia w sposób niewątpliwy znamiona czynu niedozwolonego, o którym mowa w hipotezie art. 19a ust. 2 ustawy o z.o.z. (poza tym, wypełnia także znamiona przestępstwa z art. 207 k.k. - szerzej o odpowiedzialności karnej będzie mowa w dalszej części niniejszej pracy); podkreślić, jednak należy, iż sama później wykonana sekcja zwłok dokonana w trybie art. 24 ust. 4 pkt 2-3 – nie wypełnia tychże znamion.
3. Podobnie odnieść się należy do zarzutu naruszenia art. 5 k.c. przez zespół lekarski w związku z korzystaniem przezeń z w/w uprawnień, tj. naruszenia zasad współżycia społecznego lub społeczno-gospodarczego przeznaczenia prawa (w tym wypadku wspomnianego ustawowego uprawnienia), z którego skorzystano realizując to prawo (uprawnienie).
Otóż, nie można de iure uznać wypełniania ustawowych obowiązków lub korzystania z ustawowych uprawnień a priori za niezgodne z zasadami współżycia społecznego lub społeczno-gospodarczym ich przeznaczeniem, choćby było to faktycznie niezgodne z zasadami współżycia społecznego lub społeczno-gospodarczym ich przeznaczeniem. Fakt bowiem, ukształtowania danego prawa lub uprawnienia „w taki, a nie inny sposób” przez ustawodawcę w sposób jednoznaczny przesądza: po pierwsze, o owym prawie lub uprawnieniu (tj. o jego kształcie, który to wedle woli ustawodawcy „taki” właśnie ma być); po drugie, o legalności tegoż prawa lub uprawnienia; nadto, stanowi także lex specialis względem art. 5 k.c., jako że ta ostatnia norma ma charakter ogólny względem tej pierwszej; ta pierwsza ją uszczegóławia.
Stąd, korzystanie z danego prawa lub uprawnienia przez uprawnione na mocy ustawy, podmioty, może być uznane za sprzeczne z art. 5 k.c. wyłącznie w pojedynczych, szczególnie uzasadnionych przypadkach, tzn. w sytuacjach takich, gdy wykonanie tego prawa lub uprawnienia w danym konkretnym stanie faktycznym (tzn. tylko w tym pojedynczym, a nie w każdym) okazało się niezgodne: z zasadami współżycia społecznego lub ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub uprawnienia; innymi słowy: sprzeczne de iure z art. 5 k.c. może być tylko i wyłącznie wykonanie prawa lub uprawnienia, a nie wykonywanie.
Taka wykładnia art. 5 k.c. wynika wprost z od lat ugruntowanej w tej materii linii orzecznictwa. Mianowicie, w tezie drugiej wyroku z 22 listopada 2000 r. (sygn. akt: II CKN 1354/00), SN wyjaśnił, iż: „Działanie zgodne z prawem korzysta z domniemania zgodności z zasadami współżycia społecznego, chyba że wykazane zostaną szczególne, konkretne okoliczności obalające to domniemanie.”[lxii]. Podobnie zob. wyrok SN z 7 czerwca 2000 r. (sygn. akt: III CKN 522/99)[lxiii]; wyrok SN z 26 stycznia 2000 r. (sygn. akt: III CKN 566/98)[lxiv]; wyrok SN z 13 stycznia 2000 r. (sygn. akt: II CKN 665/98)[lxv]; wyrok SN z 11 września 1997 r. (sygn. akt: II UKN 230/97)[lxvi].
Gwoli uzupełnienia, wypada przywołać wyrok SA w Poznaniu z 14 maja 1996 r. (sygn. akt: I ACr 118/96), w którym sąd ten zauważył, iż: „Zasady słuszności nie mogą stanowić podstawy prawnej powództwa i roszczenie powoda nie może być oparte wyłącznie na treści art. 5 k.c.”[lxvii].
4. Mimo pełnej mojej dezaprobaty wobec rozwiązania przyjętego w art. 24 ust. 4 pkt 2-3 ustawy o z.o.z., oraz tego, iż wykonywanie w/w przepisu uważam za jak najbardziej niezgodne co najmniej z zasadami współżycia społecznego - w pełni podzielam przedstawioną powyżej wykładnię art. 5 k.c.
Wypada bowiem, podkreślić, iż uchylenie danego przepisu przez sąd w istocie winno nastąpić – jeśli już – wyłącznie w pojedynczych i szczególnie uzasadnionych stanach faktycznych. W przypadku zaś, gdy okazuje się, iż każde wykonanie prawa jest sprzeczne z art. 5 k.c., jego derogacja winna być dokonana wyłącznie przez uprawnione do tego organy władzy publicznej i w przewidzianym do tego trybie, tzn. bądź w drodze legislacji, bądź w drodze orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego; w żadnym wypadku natomiast, nie powinno to być dokonywane przez sądy lub inne organy władzy publicznej nie mające uprawnień ustawodawczych; uzasadnieniem dla trafności tej tezy, jest to, iż przeciwne postępowanie zamiast do poprawy, doprowadzić może tylko do stanu anarchii i bezprawia.
5. Reasumując: przeprowadzenie sekcji zwłok w trybie art. 24 ust. 4 pkt 2-3 ustawy o z.o.z. nie może być uznane a priori za działanie bezprawne, albowiem stanowi ono wykonanie przepisów ustawy; tym samym, czyn ten de iure nie stanowi naruszenia dóbr osobistych w rozumieniu art. 23 i 24 k.c., ani zasad współżycia społecznego lub społeczno-gospodarczego przeznaczenia prawa w rozumieniu art. 5 k.c.; wszelkie zarzuty zarzucające działanie bezprawne wykonaniu w/w przepisów ustawy o z.o.z. jako naruszenie art. 5, 23, 24 k.c., są pozbawione jakichkolwiek podstaw prawnych i nie powinny być uwzględnione przez sąd. Stąd, należy stwierdzić, iż postępowanie stanowiące wykonanie postanowień art. 24 ust. 4 pkt 2-3 ustawy o z.o.z. nie rodzi odpowiedzialności cywilnej; de iure brak jest więc jakiegokolwiek naruszenia.

7.3.3. Odpowiedzialność karna.
Tak jak w przypadku w/omówionej odpowiedzialności cywilnej, tak samo rzecz się ma gdy idzie o odpowiedzialność karną. Otóż, czyn w postaci wykonania sekcji zwłok wbrew sprzeciwowi zmarłego lub jego przedstawiciela ustawowego można by rozpatrywać na gruncie ewentualnej odpowiedzialności z art. 262 § 1 k.k. Przepis ten bowiem, stanowi, iż: „Kto znieważa zwłoki, prochy ludzkie lub miejsce spoczynku zmarłego, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.”.
Co więcej, jako czyny wypełniające znamiona przestępstwa z art. 262 § 1 k.k. w literaturze przedmiotu wymieniano m.in.: „wyrzucenie ciała zmarłego z trumny, wysypanie prochów z urny, rozkopanie grobu, nieuzasadnione wyjęcie ciała zmarłego z grobowca (...)”[lxviii].
Skoro w/w czyny stanowić mogą przestępstwo z art. 262 § 1 k.k., to tym bardziej wykonanie sekcji zwłok wbrew sprzeciwowi zmarłego lub jego przedstawiciela ustawowego, winno być uznane za czyn stanowiący w/w przestępstwo; co tu dużo mówić, wspomniane przykładowe „wyrzucenie ciała zmarłego z trumny” jest czynem wysoce drastycznym, ale jeszcze bardziej drastycznym jest poddanie tegoż ciała sekcji, a więc dokonania ingerencji nie tyle „na nim” („wyrzucenie z trumny”), co „w nim” (wykonanie sekcji; naruszenie ciągłości ciała, integralności zwłok, itp.); nadto, oba w/w czyny są popełnione wbrew woli zmarłego i oba w związku z tym, stanowią jego ewidentną profanację.
Mając jednak na uwadze to, iż przeprowadzenie sekcji zwłok w trybie art. 24 ust. 4 pkt 2-3 ustawy stanowi „nic innego” jak wykonanie przepisów ustawy; stąd, należy stwierdzić, iż w tym wypadku zachodzi kontratyp „działania w ramach uprawnień”, a to zaś „automatycznie” wyłącza odpowiedzialność karną.
Innymi słowy: mimo, że czyn stanowiący wykonanie art. 24 ust. 4 pkt 2-3 ustawy o z.o.z. może wypełniać znamiona przestępstwa z art. 262 § 1 k.k., o tyle nie stanowi on przestępstwa w rozumieniu k.k., jako że w tym momencie mamy do czynienia z wykonaniem ustawy, a dokładnie ustawy o z.o.z., czyli działaniem w ramach uprawnień (zob. art. 1 k.k.).
Reasumując: przeprowadzenie sekcji zwłok w trybie art. 24 ust. 4 pkt 2-3 ustawy o z.o.z. nie stanowi przestępstwa i tym samym nie może rodzić odpowiedzialności karnej.

7.4. Prawo do dysponowania swoim ciałem po śmierci. Definicja i próba klasyfikacji na tle praw człowieka.

7.4.1. Uwagi ogólne.
1. W literaturze przedmiotu można spotkać bardzo wiele prób definiowania pojęcia praw człowieka (ang. human rights). Niezależnie od ich treści, sposobu ujęcia problemu, czy wreszcie dzielących je nierzadko wręcz fundamentalnych różnic, należy zauważyć, że ich wspólnym mianownikiem są przede wszystkim takie postulaty jak: postulat życia ludzkiego jako wartości pierwotnej w skali wszelkich dóbr prawnych[lxix], czy postulat życia ludzkiego jako wartości najwyższej[lxx]. Z tego zaś, wynika prymat praw człowieka ponad wszelkimi innymi prawami, a w bardzo wyjątkowych jedynie sytuacjach ich ograniczenie. Co istotne i co jest niejako logiczną konsekwencją przyjęcia w/w postulatów: źródłem praw człowieka są nie tylko liczne akty prawa międzynarodowego publicznego, lecz głównie prawo naturalne (łac. lex naturalis). To – w myśl hierarchii źródeł prawa ukazanej przez świętego Tomasza z Akwinu w Sumie teologicznej – powoduje ponadkulturową, ponadnarodową, uniwersalną i aksjologiczną supremację praw człowieka.[lxxi]
Powyższa teza brzmi być może nazbyt teoretycznie i abstrakcyjnie. Jeśli jednak, spojrzymy na najczęściej wymieniane składniki owych praw, jak choćby – posługując się ich katalogiem zawartym w EKPC[lxxii], to w pełni przekonamy się o trafności i pełnej zasadności, a wręcz nawet i o konieczności wspomnianej supremacji praw człowieka na tle innych gałęzi prawa, oraz wszelkich innych dziedzin tak nauki, jak i życia.
Z czego to wynika? Powyższe zagadnienie najpełniej można wyjaśnić na przykładzie prawa do życia. Fakt, iż dana jednostka żyje, bynajmniej nie wynika z jakiejkolwiek w tym zakresie regulacji prawnej, czy rozstrzygnięcia ośrodka władzy. To że się rodziny i żyjemy, nie jest zależne od niczyjej woli. Żaden akt prawny, ani żadne orzeczenie w tym zakresie, nie stanowi źródła „samego w sobie” dla powstania, a następnie, trwania życia. Pierwotnym bowiem, źródłem dla życia są wyłącznie prawidła natury, które w żaden sposób nie są zależne od woli, czynów bądź zaniechań ze strony człowieka. Oczywiście, nie oznacza to, iż nie ma on lub nie może mieć, wpływu na życie czy to własne, czy drugiego człowieka. Wpływ ten jak najbardziej istnieje. Dowodem tego jest choćby możliwość zgładzenia życia (samobójstwo, zabójstwo, itp.). Tym nie mniej, na co należy zwrócić uwagę, ów „wpływ” ma charakter wtórny. Skutki bowiem, jakie wynikają z działania lub zaniechania na owe życie, w pierwszej kolejności wynikają z prawideł natury. Czynności zaś, mające przykładowo: na celu unicestwienie tegoż życia popełnione wbrew owym prawidłom, zawsze okażą się nieskuteczne; a contrario: tylko takie czynności, które będą zgodne z owymi prawidłami skutecznie będą mogły doprowadzić do nastąpienia śmierci.
2. W związku z powyższym: skoro pierwotnym źródłem dla prawa do życia są prawidła natury, czy też prawo naturalne, to w tym świetle pojawiają się następujące pytania: Jak i na jakiej podstawie należałoby zaklasyfikować prawo jednostki do wyrażenia ostatniej woli? Czy trafna jest zastosowana w tym momencie, analogia pomiędzy prawem jednostki do życia a prawem do wyrażenia ostatniej woli?.
Odpowiedź na te pytania, wydaje się być w pełni oczywista. Prawo jednostki do wyrażenia ostatniej woli również należy zaliczyć do praw człowieka, czy też do tzw. praw podstawowych jednostki; jednocześnie, przyrównanie lub wręcz do pewnego stopnia zrównanie tegoż prawa, do prawa do życia jest w pełni trafne.
Za słusznością tegoż sformułowania, przemawia m.in. to, iż możliwość wyrażenia ostatniej woli przez daną osobę, nie jest zależna od jakichkolwiek w tym zakresie unormowań prawnych. Normy dotyczące tej kwestii mogą co najwyżej ustanawiać wymogi formalne dla jasności, czytelności i prawnej skuteczności oświadczenia. Nie ustanawiają one jednak „same w sobie” prawa do złożenia oświadczenia woli. Prawo to bowiem, istnieje, niezależnie od tego, czy dany system będzie o nim stanowił, czy nie. Stąd, ewentualne normy regulujące kwestie związane z ostatnią wolą jednostki pojawiające się na przestrzeni dziejów, można z całym przekonaniem stwierdzić, iż stanowią jedynie potwierdzenie istniejącego już stanu wynikającego z prawa naturalnego, a nie jego ustanowienie.
Innymi słowy: mają one charakter wtórny względem tegoż prawa, a w związku z tym, iż regulują one zasady składania oświadczenia woli – także i komplementarny; w żadnym wypadku zaś, nie pierwotny.
3. Wobec poczynionych przed chwilą ustaleń, należy stwierdzić, iż: skoro prawo jednostki do wyrażenia ostatniej woli zalicza się do praw człowieka, to a fortiori prawo pacjenta do wyrażenia sprzeciwu wobec wykonania po jego śmierci sekcji zwłok zaliczyć należy do tej kategorii praw. Dodać przy tym należy, iż prawo to bynajmniej nie stanowi monolitu pojęciowego. Podobnie, jak szereg innych składowych praw człowieka, tak i to prawo pozostaje nierzadko w ścisłym związku z innymi prawami, które ze względu na swoją właściwość, istotnie doprecyzowują je i uzupełniają.
Stąd, wypada przyjrzeć się owym prawom, ich związkom z prawem pacjenta do wyrażenia sprzeciwu wobec wykonania po jego śmierci sekcji zwłok, oraz wynikającym z nich konsekwencjom prawnym; a przede wszystkim, na ich tle odpowiedzieć na kluczowe w tym momencie pytanie: Czy art. 24 ust. 4 pkt 2-3 ustawy o z.o.z. nie narusza praw człowieka?.

7.4.2. Prawo do godnej śmierci.
1. Prawo do godnej śmierci jeszcze się nie doczekało swego ujęcia legalnego porównywalnego choćby z prawem do życia, które od dawna jest wprost i bezpośrednio gwarantowane w licznych aktach: prawa międzynarodowego publicznego (zob. m.in. art. 2 EKPC, art. 6 ust. 1 zd. 1 MPPOiP[lxxiii]), prawa konstytucyjnego większości krajów cywilizowanych (zob. m.in. art. 38 Konstytucji RP, § 7 Konstytucji Finlandii z 1999 r.[lxxiv], art. 2 Ustawy Zasadniczej Państwa Izrael o godności ludzkiej i wolności z 1994 r.[lxxv], art. 7 Aktu Konstytucyjnego Kanady z 1982 r.[lxxvi], art. 20 ust. 1 Konstytucji Federacji Rosyjskiej z 1993 r.[lxxvii], art. 10 ust. 1 Konstytucji Szwajcarii z 1999 r.[lxxviii]), a także orzecznictwa sądowego, czy doktryny. Co więcej, proces formułowania niejako definicji podstawowej tegoż pojęcia również jeszcze nie dobiegł końca.
Nie mniej, w związku ze stałym rozwojem świadomości praw człowieka, prawo do godnej śmierci przestaje już być tylko i wyłącznie czysto teoretycznym postulatem „od czasu do czasu” pojawiającym się przy różnych okazjach w licznych dyskusjach etyczno-filozoficznych, a staje się w pełni suwerenną kategorią praw podstawowych jednostki, elementarnych praw każdego człowieka, której poszanowanie i ochrona winno być gwarantowane przez prawo tak na gruncie krajowym, jak i międzynarodowym.
Jako wyraz tego jakże pożytecznego zjawiska, może m.in. stanowić treść art. 19 ust. 1 pkt 5 ustawy o z.o.z., który stanowi, iż: „Pacjent ma prawo do umierania w spokoju i godności.”. Co prawda, ani ustawa, ani orzecznictwo, ani również doktryna prawa nie udzielają odpowiedzi na takie pytania jak przykładowo: Co oznacza umieranie w spokoju i godności? Co składa się na minimum warunków jakie winny być spełnione przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych, by uczyniono zadość prawu do umierania w spokoju i godności?.
Jednak, niezależnie od tego, w mojej ocenie, z całą pewnością do warunków koniecznych do zapewnienia skutecznego i rzeczywistego każdemu człowiekowi, prawa do godnej śmierci, zaliczyć należy poszanowanie jego ostatniej woli. Umieranie w spokoju i godności, oznacza bowiem, nie tylko zapewnienie umierającemu przykładowo: poszanowania jego intymności (zob. art. 19 ust. 1 pkt. 4 ustawy o z.o.z.), umożliwienia sprawowania opieki przez osobę najbliższą (zob. art. 19 ust. 3 pkt 1 w/w ustawy), dostęp do opieki duchowej (zob. pkt 3 w/w przepisu), czy za pomocą środków farmakologicznych uwolnienia od bólu, lub innego źródła cierpienia – lecz także zagwarantowanie wypełnienia ostatniej woli.
Dowodem na zasadność powyższej tezy, niech będzie choćby fakt, iż niemal w każdym systemie prawnym na świecie, tak zarówno o charakterze państwowym, jak i religijnym, zawsze ustanawiane były normy dotyczące trybu i formy wyrażenia, a także sposobu realizacji i ochrony – ostatniej woli zmarłego. Co więcej, niejako do „standardu” owych norm wytworzonego przez zwyczaj, tradycję i historię należy zakres owej ostatniej woli, który generalnie rzecz biorąc, zawsze obejmował sprawy majątkowe, oraz ceremonię pogrzebu, a w tym postępowanie z ciałem zmarłego (np. wybór miejsca pochówku, ubioru, ewentualnych ozdób, itp.). Jednocześnie, każde odstępstwo od wypełnienia ostatniej woli zawsze było obwarowane surowymi sankcjami czy to prawnymi, czy religijnymi, czy obyczajowymi – chyba, że ostatnia wola zmarłego stała w sprzeczności z prawem, religią lub obyczajami; nadto, każde dopuszczalne przez prawo odstępstwo od wypełnienia ostatniej woli zmarłego uzasadnione było sytuacjami nadzwyczajnymi i niezwykle wyjątkowymi; a contrario: jeśli owa sytuacja nie miała charakteru nadzwyczajnego i wyjątkowego, to nie było możliwie poczynienie legalnego w/w odstępstwa.
Z tych względów, należy uznać, iż prawo pacjenta do odmowy wykonania sekcji zwłok stanowi warunek konieczny faktycznej realizacji prawa do godnej śmierci, jako jednej z kategorii praw człowieka, praw podstawowych jednostki; wnioskując a contrario: nie można mówić o rzeczywistej realizacji prawa człowieka do godnej śmierci, jeśli zmarłemu nie można zagwarantować, iż jego ostatnia wola nie zostanie uszanowana, a w tym nie zostanie uszanowany jego sprzeciw wobec wykonania sekcji zwłok - przykładowo: wedle poglądów wyznawanych za życia przez zmarłego, sekcja zwłok stanowi pohańbienie i profanację ciała; jeśli zmarły nie będzie miał gwarancji, iż jego wola w tym zakresie nie zostanie uszanowana i wypełniona, a więc nie będzie on miał gwarancji, iż jego ciało nie zostanie - wedle jego poglądów - pohańbione i sprofanowane, to nie będzie umierał ani w spokoju, ani w godności.
2. Mając na uwadze powyższe rozważania, nie ulega jakimkolwiek wątpliwościom, iż rozwiązanie przyjęte w art. 24 ust. 4 pkt 2-3 ustawy o z.o.z. nie dające w istocie gwarancji spełnienia ostatniej woli pacjenta – w żadnym wypadku nie czyni zadość postulatowi prawa człowieka do godnej śmierci, a wyrażonego – co wydaje się być paradoksem - w art. 19 ust. 1 pkt 5 w/w ustawy (!).
Reasumując: Nie może być mowy o umieraniu w spokoju i godności, jeśli ostatnia wola umierającego może być w dowolny sposób naruszona: po pierwsze, bez związku z jakąkolwiek sytuacją nadzwyczajną; po drugie, bez jakichkolwiek konsekwencji prawnych dla naruszyciela lub grupy naruszycieli tej woli (!).

7.4.3. Prawo do prywatności.
1. Art. 8 EKPC w ust. 1 stanowi: „Każdy ma prawo do poszanowania swojego życia prywatnego i rodzinnego, swojego mieszkania i swojej korespondencji.”, w ust. 2 natomiast: „Niedopuszczalna jest ingerencja władzy publicznej w korzystanie z tego prawa, z wyjątkiem przypadków przewidzianych przez ustawę i koniecznych w demokratycznym społeczeństwie z uwagi na bezpieczeństwo państwowe, bezpieczeństwo publiczne lub dobrobyt gospodarczy kraju, ochronę porządku i zapobieganie przestępstwom, ochronę zdrowia i moralności lub ochronę praw i wolności innych osób.”.
2. Z powyższego przepisu wynika m.in., iż:
a) wykładnia ust. 1 art. 8 EKPC: każda jednostka niezależnie od posiadanych przez nią cech indywidualizujących, a w tym także i odróżniających, jak przykładowo: kolor skóry, rasa, narodowość, światopogląd, status ekonomiczny, społeczny, et caetera - ma prawo do poszanowania jej życia prywatnego i rodzinnego, mieszkania, korespondencji; przy czym, przez „poszanowanie” należy rozumieć: z jednej strony, zapewnienie na mocy powszechnie obowiązującego prawa, każdej jednostce gwarancji, iż w/w sfery jej życia nie będą naruszane, zwłaszcza przez organy władzy publicznej; z drugiej strony, iż sfery te będą objęte prawną ochroną, czyli rzeczywistą ochroną o charakterze trwałym i stałym - a tylko prawo jest w stanie taką ochronę zapewnić, w żadnym wypadku zaś nie decyzja administracyjna czy inny podobny środek;
b) wykładnia ust. 2 art. 8 EKPC: prawo do życia prywatnego i rodzinnego nie jest prawem bezwzględnym, jak np. zakaz tortur (zob. art. 3 EKPC), i nie można z niego korzystać niezależnie od okoliczności[lxxix]; oznacza to, iż możliwa jest ingerencja w to prawo, ale przy koniecznym (conditio sine qua non) spełnieniu łącznie następujących warunków określonych w ust. 2 art. 8 EKPC, tj. ingerencja ta może być dokonana:
- b) a) jedynie przez władzę publiczną,
- b) b) w przypadkach określonych w ustawie lub w innych aktach rangi ustawowej,
- b) c) przy zaistnieniu konieczności dopuszczalnej w demokratycznym społeczeństwie, zastosowania owej ingerencji uzasadnionych:
- b) c) a) albo bezpieczeństwem państwowym,
- b) c) b) albo bezpieczeństwem publicznym,
- b) c) d) albo dobrobytem gospodarczym kraju,
- b) c) e) albo ochroną porządku i zapobieganiem przestępstwom,
- b) c) f) albo ochroną zdrowia i moralności,
- b) c) g) albo ochroną praw i wolności innych osób;
a contrario: jeśli w danym stanie faktycznym lub stanach faktycznych - brak jest którejkolwiek w/w przesłanki, to ingerencja w prawo do życia prywatnego i rodzinnego stanowi jednoznaczne naruszenie art. 8 EKPC; tym samym jakiekolwiek działanie lub zaniechanie ze strony władzy (np. zła legislacja, zaniechanie legislacyjne, tolerowanie łamania obowiązującego prawa, itp.), które doprowadziło do owego naruszenia - zawsze jest bezprawne.
3. Mając na uwadze powyższe, należy w pełni opowiedzieć się za traktowaniem prawa pacjenta do odmowy wykonania sekcji zwłok jako jednego z elementów realizacji prawa do prywatności (ang. right to privacy), do którego przestrzegania i ochrony zobowiązuje wspomniany art. 8 EKPC.
Na przyjęcie takiej wykładni zdaje się wskazywać – choć nie wprost – orzecznictwo Europejskiej Komisji i Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu:
W decyzji Nr 8741/79 z 10 marca 1981 r. w sprawie X. przeciwko Niemcy, potwierdzono, iż respektowanie, a w konsekwencji wypełnienie ostatniej woli danej osoby w przedmiocie wyboru i sposobu pochowania, stanowi realizację prawa do poszanowania i ochrony prywatności (sprawa dotyczyła braku zgody władz na rozsypanie prochów zmarłego na ziemi należącej do niego, mimo, iż ten w tym zakresie za życia taką wolę wyraził, a jednocześnie wyraźnie sprzeciwiając się możliwości pochowania na cmentarzu mającym chrześcijańskie symbole).[lxxx]
To zaś, zdaje się w pełni korespondować z orzeczeniem z 26 marca 1985 r. w sprawie X. i Y. przeciwko Holandii, w którym podkreślono, iż życie prywatne obejmuje integralność fizyczną i psychiczną osoby ludzkiej[lxxxi]. Konsekwencją powyższego rozumowania jest to, iż prawo do prywatności, bądź też prawo do życia prywatnego jednostki – obejmuje nie tylko kwestie związane ze sferą psychiczną, z życiem psychicznym, jego przejawami – jak choćby wyrażenie przez osobę jej woli - ale także ze sferą fizyczną - tak bezpośrednio, jak i pośrednio; a więc do życia prywatnego należy także to „co” z tym ciałem się dzieje: czy czynności, lub jakiekolwiek zdarzenia związane z owym ciałem są zgodne z wolą jego „posiadacza”, czy nie; itp.
Kontynuując powyższy kierunek wykładni art. 8 EKPC, wypada odnotować jeszcze jedno: to w jaki sposób funkcjonował nasz organizm za życia, jakimi chorobami lub ułomnościami był obarczony, lub też od jakich był wolny – niewątpliwie należy również uznać jako jeden z elementów składających się na życie prywatne, a w tym wypadku na sferę fizyczną życia prywatnego.
Podnieść bowiem, należy, iż poza sporem pozostaje fakt, iż większość ludzi te informacje na swój temat, do których ogranicza dostęp innych osób za swego życia, na ogół chciałoby aby ów dostęp pozostał również ograniczony po śmierci. Przy tym, nie można wykluczyć, iż wśród motywów osób, które wyraziły swój sprzeciw wobec wykonania sekcji zwłok, poza przekonaniami religijnymi, czy filozoficznymi, znajduje się także chęć pozostawienia „w pewnym sensie” niejako w „tajemnicy” to jak funkcjonował ich organizm, z jakich przyczyn zdrowotnych nastąpił zgon, itp.
Dodatkowo zwrócić należy uwagę, iż w tym zakresie niestety brak jest tak zarówno literatury, jak i ewentualnych badań, które mogłyby powyższe zagadnienie w całości wyjaśnić, a w tym także w/w tezę potwierdzić lub ewentualnie zaprzeczyć. Stanu tego jednak w żadnym wypadku nie powinno się interpretować, jako dowodu na „nieistnienie” problemu. Przeciwnie! Problem ten jest jak najbardziej realny i poważny. Stąd, w dyskusji na temat praw pacjenta oraz kształtu prawa medycznego, winien on być również wzięty pod rozwagę przez ustawodawcę, zwłaszcza, że dotyczy w istocie jednej ze sfer praw podstawowych jednostki, praw człowieka.
W każdym bądź razie - kończąc powyższy wątek: w/w motywacja dokonania sprzeciwu pacjenta wobec wykonania sekcji zwłok, a także ogólnie, chęć zachowania w tajemnicy okoliczności dotyczących naszego ciała, zawiera się również w pojęciu prawa jednostki do poszanowania i ochrony życia prywatnego; stąd, wszelkie w tym zakresie naruszenia, są naruszeniami powyższego prawa gwarantowanego przez art. 8 EKPC.
4. Nie ulega najmniejszym wątpliwościom, iż ingerencja w prawo do prywatności przewidziana w art. 24 ust. 4 pkt 2-3 ustawy o z.o.z. jest ingerencją co prawda mającą swą podstawę prawną w akcie rangi ustawowej, ale jej wykonawcą nie jest bynajmniej organ władzy publicznej (!), lecz podmiot w relacji do pacjenta, o charakterze prywatnoprawnym (tzn. z.o.z. jako świadczeniodawca usług zdrowotnych względem pacjenta jako świadczeniobiorcy). Nadto, podstawa faktyczna dokonania owej ingerencji zawarta w powyższym przepisie ustawy nie jest uzasadniona sytuacjami nadzwyczajnymi, o których jasno stanowi art. 8 ust. 2 EKPC, tzn. zarówno „niemożność ustalenia w sposób jednoznaczny nastąpienia zgonu”, jak również „nastąpienie zgonu pacjenta przed upływem 12 godzin od przyjęcia do szpitala” – nie są wymieniane w ust. 2 art. 8 EKPC, jak też pozostają bez związku z sytuacjami nadzwyczajnymi wymienionymi w w/w przepisie wspomnianej konwencji, zwłaszcza, że sytuacje nadzwyczajne uprawniające do dokonania w/w ingerencji przy jednoczesnym pozostaniu w zgodzie z konwencją, zostały w ustawie o z.o.z. wyraźnie oddzielone – zob. pkt 1 i 4 art. 24 ust. 4; o tym była wcześniej mowa.
Zasadność powyższego wywodu potwierdza nie tylko jasne brzmienie art. 8 ust. 2 EKPC, ale również orzecznictwo: zob. orzeczenie z 27 października 1994 r. w sprawie Kroon i inni przeciwko Holandii, A.297-C, § 31.[lxxxii]
5. Reasumując: rozwiązanie przyjęte w art. 24 ust. 4 pkt 2-3 ustawy o z.o.z. narusza prawo jednostki do prywatności, a tym samym art. 8 EKPC.

7.4.4. Prawo do wolności myśli, sumienia, religii i przekonań.
1. Art. 9 EKPC na gruncie prawa międzynarodowego publicznego ustanawia ochronę prawa każdej jednostki do wolności myśli, sumienia i wyznania (ang. right to freedom of thought, consciensce and religion). W ust. 1 stanowi, iż: „Każdy ma prawo do wolności myśli, sumienia i wyznania; prawo to obejmuje wolność zmiany wyznania lub przekonań oraz wolność uzewnętrzniania indywidualnie lub wspólnie z innymi, publicznie lub prywatnie, swego wyznania lub przekonań przez uprawianie kultu, nauczanie, praktykowanie i czynności rytualne.”, w ust. 2 zaś: „Wolność uzewnętrzniania wyznania lub przekonań może podlegać jedynie takim ograniczeniom, które są przewidziane przez ustawę i konieczne w społeczeństwie demokratycznym z uwagi na interesy bezpieczeństwa publicznego, ochronę porządku publicznego, zdrowia i moralności lub ochronę praw i wolności innych osób.”.
Z przepisu powyższego wynika, iż prawo do wolności myśli, sumienia, religii i przekonań jest przynależne każdemu człowiekowi i to niezależnie od posiadanych przezeń cech różnicujących, takich jak przykładowo: rasa, narodowość, miejsce zamieszkania, czy wyznanie, itp.
Nadto, prawo to nie może podlegać jakimkolwiek ograniczeniom, chyba że są one uzasadnione okolicznościami nadzwyczajnymi w postaci:
- interesu bezpieczeństwa publicznego,
- ochrony porządku publicznego,
- zdrowia i moralności,
- ochrony praw i wolności innych osób.
Dodać przy tym należy, iż EKPC w ust. 2 art. 9 odnosząc się do w/w ograniczeń, poza wymienieniem wspomnianych dóbr prawnych stanowiących dobra wyższej wartości aniżeli prawo do wolności myśli, sumienia, religii i przekonań – podobnie jak ust. 2 art. 8 EKPC, w sposób jasny i stanowczy podkreśla, iż ustanowienie wspomnianych ograniczeń ze względu na powyższe dobra, dopuszczalne jest wtedy i tylko wtedy, jeśli jest to „konieczne w społeczeństwie demokratycznym” i tylko w drodze ustawy. Oznacza to, iż wspomniane ograniczenia nie mogą „nastąpić” niejako „samodzielnie”, wyłącznie w oparciu o wspomniane dobra prawne, ale dopiero łącznie z wystąpieniem „konieczności”, która jest dopuszczalna w społeczeństwie demokratycznym i równocześnie z zachowaniem drogi ustawowej przewidzianej systemem konstytucyjnym danego państwa w ustanowieniu owych ograniczeń.
Innymi słowy: ograniczenia w zakresie prawa do wolności myśli, sumienia, religii i przekonań leganie może nastąpić wyłącznie w niezwykle wyjątkowych sytuacjach i co więcej, tylko jeśli owe sytuacje dotyczą w/w dóbr prawnych; a contrario: jeśli sytuacje te dotyczą innych dóbr aniżeli te, które zostały wskazane w ust. 2 art. 9 EKPC, to nie mogą one stanowić legalnej podstawy do ustanowienia ograniczenia dla prawa do wolności myśli, sumienia, religii i przekonań; złamanie tego wymogu, stanowi złamanie prawa; w przypadku państwa będącego stroną powyższej konwencji - złamanie tej konwencji (!).
2. Prawnomiędzynarodowa ochrona prawa do wolności myśli, sumienia, religii i przekonań znajduje swe odzwierciedlenie także na gruncie innych aktów prawnych. Wypada choćby wspomnieć o art. 18 MPPOiP, który w ust. 1 stanowi, iż: „Każdy ma prawo do wolności myśli, sumienia i wyznania. Prawo to obejmuje wolność posiadania lub przyjmowania wyznania lub przekonań według własnego wyboru oraz do uzewnętrzniania indywidualnie czy wspólnie z innymi, publicznie lub prywatnie, swej religii lub przekonań przez uprawianie kultu, uczestniczenie w obrzędach, praktykowanie i nauczanie.”, w ust. 2: „Nikt nie może podlegać przymusowi, który stanowiłby zamach na jego wolność posiadania lub przyjmowania wyznania albo przekonań według własnego wyboru.”, w ust. 3: „Wolność uzewnętrzniania wyznania lub przekonań może podlegać jedynie takim ograniczeniom, które są przewidziane przez ustawę i są konieczne dla ochrony bezpieczeństwa publicznego, porządku, zdrowia lub moralności publicznej albo podstawowych praw i wolności innych osób.”, w ust. 4: „Państwa Strony niniejszego Paktu zobowiązują się do poszanowania wolności rodziców lub, w odpowiednich przypadkach, opiekunów prawnych do zapewnienia swym dzieciom wychowania religijnego i moralnego zgodnie z własnymi przekonaniami.”.
Podobnie: prawo do wolności myśli, sumienia, religii i przekonań chroni Karta Narodów Zjednoczonych[lxxxiii], która to m.in. w art. 1 definiującym cele Narodów Zjednoczonych, wymienia poszanowanie dla „praw człowieka i podstawowych swobód dla wszystkich bez różnicy rasy, płci, języka lub religii [podkreślenie – PJJ]”.
3. Ochrona prawa do wolności myśli, sumienia, religii i przekonań zapewniona jest także przez polskie prawo. Na gruncie Konstytucji ustawodawca dokonał tego w art. 53, który w ust. 1, stanowi, iż: „Każdemu zapewnia się wolność sumienia i religii.”, w ust. 2: „Wolność religii obejmuje wolność wyznawania lub przyjmowania religii według własnego wyboru oraz uzewnętrzniania indywidualnie lub z innymi, publicznie lub prywatnie, swojej religii przez uprawianie kultu, modlitwę, uczestniczenie w obrzędach, praktykowanie i nauczanie. Wolność religii obejmuje także posiadanie świątyń i innych miejsc kultu w zależności od potrzeb ludzi wierzących oraz prawo osób do korzystania z pomocy religijnej tam, gdzie się znajdują.”, w ust. 3: „Rodzice mają prawo do zapewnienia dzieciom wychowania i nauczania moralnego i religijnego zgodnie ze swoimi przekonaniami. Przepis art. 48 ust. 1 stosuje się odpowiednio.”, w ust. 4: „Religia kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej może być przedmiotem nauczania w szkole, przy czym nie może być naruszona wolność sumienia i religii innych osób.”, w ust. 5: „Wolność uzewnętrzniania religii może być ograniczona jedynie w drodze ustawy i tylko wtedy, gdy jest to konieczne do ochrony bezpieczeństwa państwa, porządku publicznego, zdrowia, moralności lub wolności i praw innych osób.”, w ust. 6: „Nikt nie może być zmuszany do uczestniczenia ani do nieuczestniczenia w praktykach religijnych.”, zaś w ust. 7: „Nikt nie może być obowiązany przez organy władzy publicznej do ujawnienia swojego światopoglądu, przekonań religijnych lub wyznania.”.
4. W związku z powyższymi rozważaniami, nasuwa się nader istotne pytanie: Czym jest prawo do wolności myśli, sumienia, religii i przekonań?.
Aby zbytnio się nie oddalać od tematyki niniejszej pracy, udzielając na nie odpowiedzi, w tym momencie wymienione zostaną tylko niektóre elementy składające się na prawo do wolności myśli, sumienia, religii i przekonań.
Otóż, idąc za poglądami doktryny, wypada wspomnieć, iż powyższe prawo obejmuje m.in. (wg T. Jasudowicza): „prawo do poszanowania przekonań i praktyk religijnych (...); pomoc duchową i daleko idące zobowiązania pozytywne na rzecz umożliwienia praktyk religijnych (...); pochówek i opiekę nad cmentarzami zgodnie z wymaganiami religii (...); ochronę miejsc kultu religijnego (...)”[lxxxiv] – i dalej – „prawo do wyznawania jakiejś religii bądź nie wyznawania żadnej; prawo do przyjęcia i zmiany jakiejś religii, i to wszystko „według własnego wyboru” (...), a zatem z wykluczeniem jakiegokolwiek przymusu, który stanowiłby zamach na tę wolność (...).”[lxxxv].
Uzupełniając powyższe, wypada przywołać trafne stanowisko Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu wyrażone orzeczeniu z 25 maja 1993 r. w sprawie Kokkinakis przeciwko Grecji, w którym to judykacie trybunał zauważył, iż: „Tak, jak jest ona wpisana w art. 9, wolność myśli, sumienia i religii stanowi jedną z podwalin „demokratycznego społeczeństwa” w znaczeniu Konwencji. W swym wymiarze religijnym stanowi ona jeden z najbardziej żywotnych elementów, który kształtuje tożsamość wiernych oraz ich koncepcję życia, ale jest to też cenny nabytek dla ateistów, agnostyków, sceptyków i niezainteresowanych. Od tego zależy nieodłączny od demokratycznego społeczeństwa pluralizm, o który przez wieki z poświęceniem walczono. Aczkolwiek wolność religijna jest w pierwszym rzędzie sprawą indywidualnego sumienia, implikuje ona również, inter alia, wolność „manifestowania (swojej) religii”. (...) Zgodnie z art. 9, wolność manifestowania swojej religii może być realizowana nie tylko we wspólnocie z innymi, „publicznie” oraz w kręgu tych, których wiarę się podziela, ale może też być potwierdzana „indywidualnie” i „prywatnie” (...).”[lxxxvi].
5. Z powyższych rozważań wynika więc, iż prawo do wolności myśli, sumienia, religii i przekonań obejmuje m.in. wolność praktykowania swojej religii, nakazów swojego światopoglądu, a w tym także prawo do pochówku oraz sprawowania kultu zmarłych zgodnie z wyznawaną przez siebie religią, czy też światopoglądem. Co więcej, prawo to pod względem podmiotowym obejmuje tak zarówno osobę zmarłego, jak i jego najbliższych.
Innymi słowy: pozostając w zgodzie z tematyką poruszoną w niniejszej pracy:
odnośnie do osoby zmarłego: realizacja prawa do wolności myśli, sumienia, religii i przekonań oznacza prawo zmarłego do zadecydowania za życia o miejscu pochówku, przebiegu ceremonii pogrzebowej i innych elementach składających się na pochowanie jego ciała, a w tym także o postępowaniu jakie winno być przyjęte w stosunku do jego ciała po śmierci, co oznacza również prawo do wyrażenia przezeń sprzeciwu wobec wykonania sekcji zwłok; np. zmarły był wyznawcą religii mojżeszowej lub muzułmańskiej, w których to obu wyznaniach obowiązuje zakaz wykonywania sekcji zwłok; stąd, zmarły ten wyrażając swój sprzeciw wobec wykonania sekcji zwłok, poprzez to korzysta z przysługującego mu prawa do wolności myśli, sumienia, religii i przekonań; nadto, w związku z tym, iż prawo to podlega ochronie z art. 9 EKPC, to uznać należy, iż prawo do wyrażenia w/w sprzeciwu przez zmarłego również tej ochronie podlega, jako że stanowi ono realizację wolności myśli, sumienia, religii i przekonań; prawo do wyrażenia sprzeciwu wobec wykonania sekcji zwłok, jako emanacja wyznawanych poglądów religijnych, stanowi jeden z przejawów wyrażania swej religii, które podlega prawnej ochronie z art. 9 EKPC; wreszcie, prawo to może być uchylone wyłącznie w razie wypełnienia przesłanek określonych w ust. 2 art. 9 EKPC;
odnośnie do najbliższych dla zmarłego: prawo do wolności myśli, sumienia, religii i przekonań oznacza prawo osoby najbliższej do przeprowadzenia wszelkich czynności składających się na przygotowanie zmarłego i złożenie go do grobu, oraz wykonanie wszelkich możliwych rytuałów – zgodnie z nakazami wyznawanej religii, czy światopoglądu, chyba, że wola samego zmarłego w tym zakresie była odmienna; np. zarówno zmarły, jak i osoba dlań najbliższa to osoby wyznania mojżeszowego; wedle religijnego prawa żydowskiego (Halacha), osoba najbliższa (onen) zobowiązana jest m.in. do niedopuszczenia do wykonania sekcji zwłok; realizacja tegoż nakazu stanowi nic innego jak m.in. wyrażanie swojej religii, sprawowanie kultu osoby zmarłego zgodnie z wyznawaną religią; stąd, realizacja w/w nakazów religijnych oznacza: z jednej strony, realizację prawa do wolności myśli, sumienia, religii i przekonań; z drugiej, zaś, podlega ochronie na mocy art. 9 EKPC; prawa te mogą być uchylone wyłącznie w razie wypełnienia przesłanek określonych w ust. 2 art. 9 EKPC.
Biorąc pod uwagę ograniczenia powyższego prawa jakie dopuszcza EKPC w art. 9 ust. 2, w/w prawa mogą być ograniczone wyłącznie, gdy przemawiają za tym: interesy bezpieczeństwa publicznego, ochrona porządku publicznego, zdrowia i moralności lub ochrona praw i wolności innych osób.
Okoliczności, o których mowa w pkt 1 i 4 ust. 4 art. 24 ustawy o z.o.z. należy uznać, jako w pełni zgodne z EKPC. Zarówno bowiem, sytuacje określone w k.p.k. (pkt 1 ust. 4 art. 24 ustawy o z.o.z.), jak i określone w przepisach o chorobach zakaźnych i zakażeniach (pkt 4 ust. 4 art. 24 w/w ustawy), to sytuacje nadzwyczajne, które w pełni uzasadniają uchylenie wynikającego z art. 9 EKPC prawa jednostki do wolności myśli, sumienia, religii i przekonań, a dokładnie prawa do odmowy wykonania sekcji zwłok ze względu na swoje przekonania – przemawiają bowiem za tym takie dobra prawne, jak: interes bezpieczeństwa publicznego, ochrona porządku publicznego, zdrowia (ust. 2 art. 9 EKPC).
Okoliczności zaś, o których mowa w pkt 2 i 3 ust. 4 art. 24 ustawy o z.o.z., tj. gdy „przyczyny zgonu nie można ustalić w sposób jednoznaczny” (pkt 2), oraz gdy „zgon pacjenta nastąpił przed upływem 12 godzin od przyjęcia do szpitala” (pkt 3) – nie są okolicznościami nadzwyczajnymi. Sam fakt niemożności ustalenia w sposób jednoznaczny przyczyny zgonu lub nastąpienie zgonu przed upływem 12 godzin od przyjęcia do szpitala – nie powoduje zagrożenia dla dóbr prawnych wymienionych w ust. 2 art. 9 EKPC.
Z tych więc względów, brak jest podstaw do pominięcia sprzeciwu pacjenta wobec wykonania sekcji zwłok w oparciu o art. 24 ust. 4 pkt 2 lub 3 ustawy o z.o.z., który to sprzeciw – jak wspomniano – jest przecież niczym innym jak wyrazem realizacji przysługującego każdej jednostce prawa do wolności myśli, sumienia, religii i przekonań – zagwarantowanego wspomnianym art. 9 EKPC. Podobną refleksję należy poczynić wobec sprzeciwu wyrażonego przez przedstawiciela ustawowego osoby zmarłej.
6. Na koniec wypada wspomnieć, iż ochrona jaką udziela art. 9 EKPC jest bezwarunkowa (poza oczywiście, wyjątkami, o których mowa w ust. 2 art. 9 EKPC), a w tym jest ona niezależna od tego, czy jednostka sobie z tego faktu zdaje sprawę, czy nie. Stąd, należy stwierdzić, iż sam fakt wyrażenia przez jednostkę sprzeciwu wobec wykonania sekcji zwłok, podlega ochronie na mocy art. 9 EKPC i to niezależnie od tego, czy sprzeciw ten został umotywowany względami światopoglądowymi, religijnymi, itp. czy też nie; sprzeciw ten stanowi bowiem, emanację myśli, sumienia, religii i przekonań – niezależnie od świadomości jednostki w tym zakresie.
7. Reasumując: rozwiązanie przyjęte w art. 24 ust. 4 pkt 2-3 ustawy o z.o.z. narusza prawo jednostki do wolności myśli, sumienia i wyznania, a tym samym art. 9 EKPC.

8. Wnioski.

Ryc. 5. Zwłoki po sekcji w kostnicy
starego Anatomicum w Bazylei.
Obraz olejny dr med. Fritza Schider’a.
Badając zarówno minione dzieje, nieistniejące już kultury i cywilizacje, jak również współcześnie występujące społeczeństwa, i te wysoko rozwinięte i te prymitywne, należy zauważyć, że dla nich wszystkich wspólnym mianownikiem, nierozerwalnym, niejako transcendentnym spoiwem, jest kultywowanie pamięci osób zmarłych. Przejawia się to m.in. poprzez poszanowanie, wykonywanie i ochronę społeczną i prawną ich ostatniej woli. Okoliczność ta jest pewnego rodzaju ponadczasowym i ponadkulturowym standardem, którego braku, a tym bardziej pogwałcenia, nie sposób sobie wyobrazić.
Co więcej, spoglądając na poruszoną w niniejszej pracy problematykę, dodać wypada, iż wśród powodów, dla których ostatnia wola zmarłego podlega, jak to przed chwilą wspomniałem: poszanowaniu, wykonaniu i ochronie – wymienić należy nie tylko normy moralne, normy ukształtowane i ugruntowane w danej społeczności, czy wreszcie normy prawne, ale przede wszystkim więzi łączące zmarłych z wykonawcami ich ostatniej woli, a w przypadku gdy wykonawcy ci byli „neutralni” względem tychże zmarłych (np. brak więzi pokrewieństwa, więzi uczuciowej, et caetera), to niewątpliwie solidarność z tymi, których to dotknęła lub mogła dotknąć strata osoby bliskiej.
Powyższe spostrzeżenie jest o tyle istotne, iż chodzi tu o wykonanie woli osoby, która de iure i de facto już nie istnieje, i to nie zależnie od tego czy przykładowo wierzymy w tzw. życie pozagrobowe, czy nie. Bo nawet, jeśli jesteśmy przekonani o istnieniu rzeczywistości nadprzyrodzonej, a w tym o egzystencji ludzi po śmierci, to i tak mamy w tym momencie „do czynienia” z osobą już nieistniejącą, a w każdym bądź razie nieistniejącą w „tej naszej” rzeczywistości; rzeczywistości ludzi żywych; z osobą przebywającą już „po tamtej stronie”. W tym więc świetle, wspomniane przejawy kultu zmarłych, nabierają jeszcze większej mocy i znaczenia.
Stąd, rozwiązania prawne (tj. ustawa o z.o.z.) opisane w niniejszej pracy budzą nie tyle zdumienie i poważne zastrzeżenia merytoryczne, co przede wszystkim, jak się chyba słusznie wydaje, uzasadnione zaniepokojenie o kryteria i wartości, którymi kieruje się polski ustawodawca w procesie tworzenia prawa. Zwróćmy w tym miejscu uwagę na to, iż tenże ustawodawca, to nikt inny jak ludzie wybrani przez społeczeństwo, a jednocześnie pochodzący i wychowani w tymże społeczeństwie.
Co więcej, jeśli w dokonywanych tu rozważaniach jesteśmy już przy owym społeczeństwie, to podkreślmy, iż mówimy tu o Polsce, a więc o kraju, w którym dominującym i zasadniczym źródłem dla wszelkich systemów wartości, etyki, czy moralności, stanowi chrześcijaństwo – zwłaszcza katolicyzm, czyli religia, która otacza szczególną troską i szacunkiem istotę ludzką nie tylko od momentu poczęcia do aż jej śmierci, ale także i po owej śmierci. Przypomnijmy w tym miejscu raz jeszcze, zacytowany już w niniejszej pracy fragment Katechizmu Kościoła Katolickiego, w którym podkreślono: „Ciała zmarłych powinny być traktowane z szacunkiem i miłością wypływającą z wiary i nadziei zmartwychwstania. Grzebanie zmarłych jest uczynkiem miłosierdzia względem ciała; jest uczczeniem dzieci Bożych, będących świątynią Ducha Świętego.”[lxxxvii].
Sytuacja ta najwyraźniej zdaje się wskazywać na tkwiący „gdzieś” błąd: być może w dokonywanych przez społeczeństwo wyborach, w systemie wyborów, czy wręcz w samym społeczeństwie – w końcu z „tego” społeczeństwa wywodzą się „ci” legislatorzy.
Tym nie mniej, by nie rozmijać się z analizowaną problematyką, w konkluzji poczynionych powyżej wywodów, ograniczę się tylko do stwierdzenia, iż rozwiązanie przyjęte w art. 24 ust. 4 pkt 2-3 ustawy o z.o.z. - jak to wykazano - stoi nie tylko w jawnej sprzeczności z powszechnie przyjętymi wartościami i zdrowym rozsądkiem, ale także jest ono niezgodne z Konstytucją (choćby z art. 53) i wspomnianymi aktami prawa międzynarodowego dotyczącymi praw człowieka, praw podstawowych każdej jednostki - zwłaszcza z: art. 8 i 9 EKPC i art. 18 MPPOiP, oraz pośrednio z art. 1 Karty Narodów Zjednoczonych. Stąd, poddane krytyce w/w rozwiązanie winno być możliwie jak najszybciej zmienione.
Na koniec, wypada wspomnieć, iż problematyka poruszona w niniejszej pracy, a której dotyczy w/w ustawa, nie należy do „łatwych”. Nie sposób jej „prosto” ani ująć, ani rozwiązać. Tym niemniej, proces tworzenia prawa, zwłaszcza jeśli dotyka tego typu materii, powinien być wpierw poprzedzony pogłębioną refleksją. Kazus ustawy o z.o.z. ewidentnie wskazuje, iż takiej refleksji po prostu było brak.

9. Bibliografia.

9.1. Literatura.
1) I. Andrejew, L. Kubicki, J. Waszczyński, System prawa karnego. O przestępstwach w szczególności, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk-Łódź 1985;
2) A. Bosiacki (wstęp), A. Kubik (tłumaczenie), Konstytucja Rosji, Warszawa 2000;
3) T. Brzeziński (red.), Historia medycyny, wyd. 3, Warszawa 2000;
4) H. Ciepła, B. Czech, S. Dąbrowski, T. Domińczyk, H. Pietrzykowski, Z. Strus, M. Sychowicz, A. Wypiórkiewicz, Kodeks cywilny. Praktyczny komentarz z orzecznictwem. Tom. I, wyd. 1, Warszawa 2005;
5) Codex Iuris Canonici. Kodeks Prawa Kanonicznego, wyd. 1, Poznań 1984;
6) Z. Czeszejko-Sochacki (tłumaczenie i wstęp), Konstytucja Szwajcarii, Warszawa 2000;
7) K. Daszkiewicz, Przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu. Rozdział XIX Kodeksu karnego. Komentarz, Warszawa 2000;
8) V. J. DiMaio, D. DiMaio, Medycyna sądowa, wyd. 1, Wrocław 2003;
9) S. Dmowski, S. Rudnicki, Komentarz do Kodeksu cywilnego. Księga pierwsza. Część ogólna, wyd. 3, Warszawa 2001;
10) T. Ereciński, J. Gudowski, Komentarz do Kodeksu postępowania cywilnego. Część pierwsza. Postępowanie rozpoznawcze. Tom 2, wyd. 5, Warszawa 2004;
11) T. Ereciński, J. Gudowski, M. Jędrzejewska, Komentarz do Kodeksu postępowania cywilnego. Część pierwsza. Postępowanie rozpoznawcze. Tom 1, wyd. 5, Warszawa 2004;
12) M. Filar, Lekarskie prawo karne, wyd. 1, Kraków 2000;
13) T. Gardocka, Postępowanie karne. Podręcznik akademicki, wyd. 2, Warszawa 2005;
14) L. Gardocki, Prawo karne, wyd. 7, Warszawa 2001;
15) J. Gołąb, Prawo do pogrzebu i jego wykonanie w prawie kanonicznym i polskim, Rzeszów 2004;
16) R. Góral, Kodeks karny. Praktyczny komentarz z orzecznictwem, wyd. 4, Warszawa 2005;
17) rabin Z. Greenwald, Bramy Halachy. Religijne prawo żydowskie, wyd. 1, Kraków 2005;
18) B. Gronowska, T. Jasudowicz, M. Balcerzak, M. Lubiszewski, R. Mizerski, Prawa człowieka i ich ochrona. Podręcznik dla studentów prawa i administracji, wyd. 1, Toruń 2005;
19) T. Grzegorczyk, Kodeks postępowania karnego. Komentarz wraz z komentarzem do Ustawy o świadku koronnym, wyd. 4, Kraków 2005;
20) W. Grzeszczyk, Kodeks postępowania karnego. Komentarz, wyd. 3, Warszawa 2005;
21) P. J. Jastrzębski, Przestępstwa ze szczególnym okrucieństwem, wyd. 1, Warszawa 2009;
22) T. Jasudowicz (wstęp, tłumaczenie i opracowanie), Orzecznictwo strasburskie. Zbiór orzeczeń Europejskiego Trybunału Praw Człowieka 1990-1997. Tom I, wyd. 1, Toruń 1998;
23) T. Jasudowicz (wstęp, tłumaczenie i opracowanie), Orzecznictwo strasburskie. Zbiór orzeczeń Europejskiego Trybunału Praw Człowieka 1990-1997. Tom II, wyd. 1, Toruń 1998;
24) R. Kuźniar, Prawa człowieka. Prawo, instytucje, stosunki międzynarodowe, wyd. 2, Warszawa 2002;
25) M. Lech-Chełmińska, V. Przybyła, Kodeks rodzinny i opiekuńczy. Praktyczny komentarz z orzecznictwem, wyd. 3, Warszawa 2006;
26) A. Marek, Prawo karne, wyd. 6, Warszawa 2005;
27) M. Mozgawa (red.), Kodeks karny. Praktyczny komentarz, wyd. 1, Kraków 2006;
28) M. Nestorowicz, Prawo medyczne, wyd. 5, Toruń 2001;
29) M. A. Nowicki, Europejska Konwencja Praw Człowieka. Wybór orzecznictwa, Warszawa 1998;
30) M. A. Nowicki, Europejski Trybunał Praw Człowieka. Orzecznictwo. Tom 2. Prawo do życia i inne prawa, wyd. 1, Kraków 2002;
31) M. A. Nowicki, Nowy Europejski Trybunał Praw Człowieka. Wybór orzeczeń 1999-2004, wyd. 1, Kraków 2005;
32) M. A. Nowicki, Słownik Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, wyd. 1, Kraków 2001;
33) M. A. Nowicki, Wokół Konwencji Europejskiej. Krótki komentarz do Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, wyd. 2, Kraków 2002;
34) J. Osiński (tłumaczenie i wstęp), Konstytucja Finlandii z 1999 roku, Warszawa 2003;
35) J. Osiński, I. Zawiślińska (tłumaczenie i wstęp), Konstytucja Kanady, Warszawa 1998;
36) Z. Radwański, Prawo cywilne – część ogólna, wyd. 4, Warszawa 1999;
37) M. Siewierski, Kodeks karny i Prawo o wykroczeniach. Komentarz, wyd. 8, Warszawa 1958;
38) M. Siewierski, J.Tylman, M.Olszewski, Postępowanie karne w zarysie, wyd. 1, Warszawa 1971;
39) R. A. Stefański, Przestępstwo znieważenia zwłok, prochów ludzkich lub grobu (art. 262 k.k.), Prok.i Pr. Rok 2004, Nr 10, str. 19-28;
40) K. Stojałowski, Anatomia patologiczna w zarysie, wyd. 1, Warszawa 1962;
41) R. Tokarczyk, Prawa narodzin, życia i śmierci, wyd. 5, Kraków 1999;
42) S. Waltoś, Proces karny. Zarys systemu, wyd. 5, Warszawa 2001;
43) A. Wąsek (red.), Kodeks karny. Część szczególna. Tom II, wyd. 2, Warszawa 2005;
44) K. Wojtyczek (tłumaczenie i wstęp), Konstytucja Izraela, Warszawa 2001;
45) M. Zirk-Sadowski, Wprowadzenie do filozofii prawa, wyd. 1, Kraków 2000;
46) A. Zoll (red.), Kodeks karny. Część szczególna. Komentarz. Tom II, wyd. 2, Kraków 2006.

9.2. Orzecznictwo.

Europejska Komisja i Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu – Orzeczenia i Decyzje (ang. European Commission and Court of Human Rights, Strasbourg – Judgments and Decisions):
1) Decyzja Europejskiej Komisji Praw Człowieka w Strasburgu Nr 8741/79 z 10 III 1981 r. w sprawie X. przeciwko Niemcy, D&R 24/137;
2) Orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu z 26 III 1985 r. w sprawie X. i Y. przeciwko Holandia (ang. X. and Y. v. the Netherlands), A.91, § 22;
3) Orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu z 25 V 1993 r. w sprawie Kokkinakis przeciwko Grecji (ang. Kokkinakis v. Greece), A.260-A;
4) Orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu z 27 X 1994 r. w sprawie Kroon i inni przeciwko Holandii (ang. Kroon and Others v. the Netherlands), A.297-C, § 31.

Sąd Najwyższy i sądy powszechne:
1) Wyrok SN z 7 VI 1966 r., I CR 346/65; LEX Nr 5998;
2) Wyrok SN z 4 XII 1974 r., II CR 688/74; LEX Nr 7625;
3) Wyrok SN z 23 V 1975 r., II CR 193/75; OSP Rok 1977, Nr 1, poz. 5;
4) Wyrok SN z 13 II 1979 r., I CR 25/79; OSNC Rok 1979, Nr 10, poz. 195;
5) Wyrok SN z 31 III 1980 r., II CR 88/80, LEX Nr 8222;
6) Wyrok SN (7) z 19 I 1981 r., III CRN 204/80; LEX Nr 8298;
7) Wyrok SN z 20 VI 1984 r., II CR 197/84; OSNCP Rok 1985, Nr 2-3, poz. 37;
8) Wyrok SA w Rzeszowie z 19 VIII 1991 r., II AKr 29/91; OSAiSN Rok 1992, Nr 1, poz. 3, str. 8; Wokanda Rok 1992, Nr 5, str. 32; glosa aprobująca: W. Grzeszczyk, OSA Rok 1992, Nr 6, str. 50;
9) Wyrok SA w Poznaniu z 14 V 1996 r., I ACr 118/96; OSA Rok 1998, Nr 9, poz. 38; glosa krytyczna: M. Niedośpiał, OSA Rok 2000, Nr 4, str. 68;
10) Wyrok SN z 11 IX 1997 r., II UKN 230/97; OSNAP Rok 1998, Nr 13, poz. 406;
11) Wyrok SN z 13 I 2000 r., II CKN 665/98; LEX Nr 51059;
12) Wyrok SN z 26 I 2000 r., III CKN 566/98; LEX Nr 52773;
13) Wyrok SN z 7 VI 2000 r., III CKN 522/99; LEX Nr 51563;
14) Wyrok SN z 22 XI 2000 r., II CKN 1354/00; LEX Nr 51966.

9.3. Strony WWW.
1) EUR-Lex – Portal Prawny UE (Baza Dz.U.WE) – URL: http://www.europa.eu.int/eur-lex/pl/search/search_oj.html
2) Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu – URL: http://www.echr.coe.int/echr
3) Helsińska Fundacja Praw Człowieka – URL: http://www.hfhr.org.pl
4) Naczelna Izba Lekarska – URL: http://www.nil.org.pl/xml/index
5) Sąd Najwyższy RP – URL: http://www.sn.pl
6) Sejm RP – URL: http://www.sejm.gov.pl
7) Rada Europy – URL: http://www.coe.int
8) Rada Europy (Strona EKPC – Treaty Office) – URL: http://conventions.coe.int

Wykaz niektórych skrótów wraz z objaśnieniami.
A - Publications of the European Court of Human Rights, Series A: Judgments and Decisions, Registry of the Court, Council of Europe, Strasbourg – seria wydawnicza, w której do 1995r. publikowane były orzeczenia i decyzje Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu wraz z opiniami Europejskiej Komisji Praw Człowieka w Strasburgu;
D&R - Decisions and Reports, European Commision of Human Rights, Council of Europe, Strasbourg – seria wydawnicza, w której publikowano wybrane decyzje i raporty Europejskiej Komisji Praw Człowieka w Strasburgu do zakończenia jej działalności w dniu 31 X 1999r.;
Dz.U. - Dziennik Ustaw RP;
Dz.U.WE - Official Journal of the European Communities – Dziennik Urzędowy Wspólnot Europejskich;
EKPC - Konwencja o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności (ang. Convention for the Protection of Human Rights and Fundamental Freedoms) sporządzona w Rzymie dnia 4 XI 1950r., zmieniona następnie Protokołami nr 3, 5 i 8 oraz uzupełniona Protokołem nr 2 (tekst oryginalny: European Treaty Series Nr 45, ze zm.; tekst polski: Dz.U. z 1993r., Nr 61, poz. 284, ze zm.) – ratyfikowana przez RP na mocy Ustawy z dnia 2 X 1992r. o ratyfikacji Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności (Dz.U. Nr 85, poz. 427); weszła w życie względem RP w dniu 19 I 1993r.; nazywana: „Europejska Konwencja Praw Człowieka”; określana także: „EKPCiPW”, „KOPC”, „KOPCiPW”;
MPPOiP Międzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych otwarty do podpisu w Nowym Jorku dnia 19 XII 1966r. (Dz.U. z 1977r., Nr 38, poz. 167);
OSA - Orzecznictwo Sądów Apelacyjnych;
OSAiSN - Orzecznictwo Sądów Apelacyjnych i Sądu Najwyższego;
OSNAP - Orzecznictwo Sądu Najwyższego – Izba Administracyjna, Pracy i Ubezpieczeń Społecznych (od 1994r.);
OSNC - Orzecznictwo Sądu Najwyższego – Izba Cywilna (od 1995r.);
OSNCP - Orzecznictwo Sądu Najwyższego – Izba Cywilna oraz Izba Administracyjna, Pracy i Ubezpieczeń Społecznych (od 1963r. do 1994r.);
OSP - Orzecznictwo Sądów Polskich;
SA - Sąd Apelacyjny;
SN - Sąd Najwyższy;
SN (7) - Sąd Najwyższy w składzie 7 sędziów.

Przypisy.
[i] K. Stojałowski, Anatomia patologiczna w zarysie, wyd. 1, Warszawa 1962, str. 74-76.
[ii] T. Brzeziński, (w:) T. Brzeziński (red.), Historia medycyny, wyd. 3, Warszawa 2000, str. 58.
[iii] K. Stojałowski, op.cit., str. 74-76.
[iv] T. Brzeziński, (w:) T. Brzeziński (red.), op.cit., str. 58.
[v] Ibidem, str. 105.
[vi] Ibidem.
[vii] Katechizm Kościoła Katolickiego, Poznań 1994, str. 252, teza 2301.
[viii] Ibidem, teza 2300.
[ix] Tekst polski na podstawie oficjalnego przekładu z języka łacińskiego promulgowanego na mocy Dekretu Prymasa Polski z dnia 25 I 1984r., Num. 48/84/P.; zaczerpnięty z: Codex Iuris Canonici. Kodeks Prawa Kanonicznego, wyd. 1, Poznań 1984, str. 469, kan. 1176.
[x] K. Stojałowski, op.cit., str. 75.
[xi] rabin Z. Greenwald, Bramy Halachy. Religijne Prawo Żydowskie, wyd. 1, Kraków 2005, str. 496, teza 6.
[xii] K. Stojałowski, op.cit., str. 15.
[xiii] R. Tokarczyk, Prawa narodzin, życia i śmierci, wyd. 5, Kraków 1999, str. 15 - „biojurysprudencja” to nazwa dla wspomnianej gałęzi prawoznawstwa, zaproponowana w polskiej literaturze prawniczej przez R. Tokarczyka; źródłem dla tegoż słowa są: greckie bíos (βίοσ) – oznaczające życie i łacińskie iurisprudentia - wiedzę, mądrość prawniczą, a tym samym także: łacińskie ius - prawo, oraz prudens - wiedza; biojurysprudencja dzieli się na następujące trzy działy: biojusgenezę - obejmuje zagrożenia dla życia człowieka od jego poczęcia do narodzin, biojusterapię - obejmuje problematykę życia człowieka i środowiska naturalnego, biojustanatologię - obejmuje problematykę związaną ze śmiercią człowieka (zob. R. Tokarczyk, op.cit., str. 15-17).
[xiv] Ustawa z 30 VIII 1991 r. o zakładach opieki zdrowotnej (tekst pierw.: Dz.U. Nr 91, poz. 408; ze zm.) - powoływana jako „ustawa o z.o.z.”.
[xv] Ustawa z 6 VI 1997r. - Kodeks postępowania karnego (tekst pierw.: Dz.U. Nr 89, poz. 555; ze zm.) - powoływana jako „k.p.k.”.
[xvi] Ustawa z 17 XI 1964 r. - Kodeks postępowania cywilnego (tekst pierw.: Dz.U. Nr 43, poz. 296; ze zm.) - powoływana jako „k.p.c.”.
[xvii] Wyrok SN z 20 VI 1984 r., II CR 197/84; OSNCP Rok 1985, Nr 2-3, poz. 37.
[xviii] Dane aktu w dalszej części niniejsze pracy.
[xix] Szerzej zob. B. Świątek, Sądowo-lekarska sekcja zwłok, protokół sekcji zwłok - standardy obowiązujące w Polsce, (w:) V. J. DiMaio, D. DiMaio, Medycyna sądowa, wyd. 1, Wrocław 2003, str. 525-533.
[xx] Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z 8 VI 1987 r. w sprawie biegłych sądowych i tłumaczy przysięgłych (Dz.U. Nr 18, poz. 112).
[xxi] Ustawa z 7 VII 1994 r. - Prawo budowlane (tekst pierw.: Dz.U. Nr 89, poz. 414; ze zm.).
[xxii] Ustawa z 23 IV 1964 r. - Kodeks cywilny (tekst pierw.: Dz.U. Nr 16, poz. 93; ze zm.) – powoływana jako „k.c.”.
[xxiii] Wyrok SN z 4 grudnia 1974 r., II CR 688/74; LEX Nr 7625.
[xxiv] Zob. m.in. w: T. Gardocka, Postępowanie karne. Podręcznik akademicki, wyd. 2, Warszawa 2005, str. 137-138; T. Grzegorczyk, Kodeks postępowania karnego. Komentarz wraz z komentarzem do Ustawy o świadku koronnym, wyd. 4, Kraków 2005, art. 209, str. 541-543, teza 1-6; W. Grzeszczyk, Kodeks postępowania karnego. Komentarz, wyd. 3, Warszawa 2005, art. 209, str. 185-186, teza 1-4; M. Siewierski, (w:) M. Siewierski, J. Tylman, M. Olszewski, Postępowanie karne w zarysie, wyd. 1, Warszawa 1971, str. 154-156; S. Waltoś, Proces karny. Zarys systemu, wyd. 5, Warszawa 2001, str. 384-385, Nb. 262; zob. także: wyrok SA w Rzeszowie z 19 VIII 1991 r., II AKr 29/91; OSAiSN Rok 1992, Nr 1, poz. 3, str. 8; Wokanda Rok 1992, Nr 5, str. 32; glosa aprobująca: W. Grzeszczyk, OSA Rok 1992, Nr 6, str. 50.
[xxv] Ustawa z 19 IV 1969 r. - Kodeks postępowania karnego (tekst pierw.: Dz.U. Nr 13, poz. 96; ze zm.; uchylona przez ustawę z 6 VI 1997 r. - Przepisy wprowadzające Kodeks postępowania karnego (Dz.U. Nr 89, poz. 556); przestała obowiązywać z dniem: 1 IX 1998 r.) - powoływana jako „k.p.k. z 1969”.
[xxvi] Dekret RM z 23 VI 1945 r. - Kodeks wojskowego postępowania karnego (tekst pierw.: Dz.U. Nr 36, poz. 216; tekst jedn.: Dz.U. z 1956 r., Nr 22, poz. 103; ze zm.; uchylony na mocy: art. III pkt 2 ustawy z 19 IV 1969 r. przepisy wprowadzające Kodeks postępowania karnego (Dz.U. Nr 13, poz. 97), oraz art. 73 § 1 pkt 2 ustawy z 8 VI 1972 r. o ustroju sądów wojskowych (tekst pierw.: Dz.U. Nr 23, poz. 166; ze zm.); w całości przestał obowiązywać z dniem: 1 VII 1972 r.) - powoływany jako „k.w.p.k. z 1945”.
[xxvii] Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z 19 III 1928 r. - Kodeks postępowania karnego (tekst pierw.: Dz.U. Nr 33, poz. 313; ze zm.; uchylony przez: art. III pkt 1 ustawy z 19 IV 1969 r. przepisy wprowadzające Kodeks postępowania karnego (Dz.U. Nr 13, poz. 97), oraz art. 103 § 2 pkt 4 ustawy z 26 X 1982 r. o postępowaniu w sprawach nieletnich (tekst pierw.: Dz.U. Nr 35, poz. 228; ze zm.); w całości przestał obowiązywać z dniem: 13 V 1983 r.) - powoływane jako „k.p.k. z 1928”.
[xxviii] Wyrok SA w Rzeszowie z 19 VIII 1991 r., II AKr 29/91; OSAiSN Rok 1992, Nr 1, poz. 3, str. 8; Wokanda Rok 1992, Nr 5, str. 32; glosa aprobująca: W. Grzeszczyk, OSA Rok 1992, Nr 6, str. 50.
[xxix] Ustawa z 6 IX 2001 r. o chorobach zakaźnych i zakażeniach (tekst pierw.: Dz.U. Nr 126, poz. 1384); zob. także uchylone przez w/w ustawę następujące akty prawne (uchylone z dniem: 1 I 2002 r. na mocy: art. 39 pkt 1-3): dekret RM z 16 IV 1946 r. o zwalczaniu chorób wenerycznych (tekst pierw.: Dz.U. z 1949r., Nr 51, poz. 394; ze zm.); ustawa z 22 IV 1959 r. o zwalczaniu gruźlicy (tekst pierw.: Dz.U. Nr 27, poz. 170; ze zm.); ustawa z 13 XI 1963 r. o zwalczaniu chorób zakaźnych (tekst pierw.: Dz.U. Nr 50, poz. 279; ze zm.).
[xxx] Konwencja o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności (ang. Convention for the Protection of Human Rights and Fundamental Freedoms) sporządzona w Rzymie dnia 4 XI 1950 r., zmieniona następnie Protokołami nr 3, 5 i 8 oraz uzupełniona Protokołem nr 2 (tekst oryginalny opublikowany w: European Treaty Series Nr 45, ze zm.; polski tekst: Dz.U. z 1993 r., Nr 61, poz. 284, ze zm.) - ratyfikowana przez RP na mocy ustawy z 2 X 1992 r. o ratyfikacji Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności (Dz.U. Nr 85, poz. 427); weszła w życie względem RP w 19 I 1993 r.; nazywana: „Europejska Konwencja Praw Człowieka”, określana jako: „EKPCiPW”, „KOPC”, „KOPCiPW”; w niniejszej pracy powoływana jako "EKPC".
[xxxi] Ustawa z 1 VII 2005 r. o pobieraniu, przechowywaniu i przeszczepianiu komórek, tkanek i narządów (Dz.U. Nr 169, poz. 1411) – powoływana jako „ustawa o przeszczepach”; weszła w życie z dniem 1 I 2006 r., z tymże przepisy: art. 22—35 ust. 1, 2 i 11 oraz art. 36 i 37, art. 38 ust. 3 pkt 11, art. 39 ust. 6, art. 41 ust. 6 pkt 6 i pkt 8 lit. a, art. 42 ust. 2 pkt 3 i 5, art. 45 i 48 — stosuje się od dnia 31 XII 2006 r.; zastąpiła: ustawę z 26 X 1995 r. o pobieraniu i przeszczepianiu komórek, tkanek i narządów (Dz.U. Nr 138, poz. 682; ze zm.).
[xxxii] Wynika to wprost z treści art. 5 ustawy o przeszczepach, który w ust. 1 stanowi, iż: „Pobrania komórek, tkanek lub narządów ze zwłok ludzkich w celu ich przeszczepienia można dokonać, jeżeli osoba zmarła nie wyraziła za życia sprzeciwu.”; w ust. 2 zaś: „W przypadku małoletniego lub innej osoby, która nie ma pełnej zdolności do czynności prawnych, sprzeciw może wyrazić za ich życia przedstawiciel ustawowy.”; w ust. 3: „W przypadku małoletniego powyżej lat szesnastu sprzeciw może wyrazić również ten małoletni.”.
[xxxiii] Zob. art. 5 ustawy o przeszczepach.
[xxxiv] Zob. art. 6 ust. 4 w zw. z art. 6 ust. 1 ustawy o przeszczepach.
[xxxv] Zob. Rozporządzenie Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z 9 X 1997 r. w sprawie zasad i trybu ustalania kosztów pobrania, przechowywania i transportu komórek, tkanek i narządów oraz zwrotu tych kosztów (Dz.U. Nr 132, poz. 881); rozporządzenie Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z 9 X 1997 r. w sprawie sposobu dystrybucji komórek, tkanek i narządów (Dz.U. Nr 132, poz. 880); rozporządzenie Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z 30 XII 1996 r. w sprawie sposobu i trybu uzyskiwania informacji od prokuratora lub stanowiska sądu rodzinnego o niewyrażeniu sprzeciwu na pobranie ze zwłok komórek, tkanek i narządów (Dz.U. z 1997 r., Nr 6, poz. 37); rozporządzenie Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z 30 XI 1996 r. w sprawie warunków pobierania i przeszczepiania komórek, tkanek i narządów oraz sposobu stwierdzania spełniania tych warunków (Dz.U. Nr 151, poz. 718); rozporządzenie Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z dnia 13 XI 1996 r. w sprawie sposobu i warunków tworzenia krajowych i regionalnych banków komórek i tkanek przeznaczonych do przeszczepiania oraz ich zadań (Dz.U. Nr 144, poz. 668); rozporządzenie Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z 12 XI 1996 r. w sprawie wymogów, jakim powinna odpowiadać dokumentacja medyczna dotycząca pobierania komórek, tkanek i narządów, ich przechowywania i przeszczepiania (Dz.U. Nr 144, poz. 667); rozporządzenie Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z dnia 1 X 1996 r. w sprawie centralnego rejestru zgłoszonych sprzeciwów na pobranie komórek, tkanek i narządów, sposobu rejestracji sprzeciwów oraz sposobu ustalania istnienia sprzeciwu w formie oświadczeń (Dz.U. Nr 124, poz. 588).
[xxxvi] Zob. art. 6 ust. 1-3 ustawy o przeszczepach; a także: w/w akty wykonawcze do ustawy o przeszczepach.
[xxxvii] Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady Nr 2004/23/WE z 31 III 2004r. w sprawie ustalenia norm jakości i bezpiecznego oddawania, pobierania, testowania, przetwarzania, konserwowania, przechowywania i dystrybucji tkanek i komórek ludzkich (ang. Directive of the European Parliament and of the Council Nr 2004/23/EC of 31 March 2004 on setting standards of quality and safety for the donation, procurement, testing, processing, preservation, storage and distribution of human tissues and cells; Dz.U.WE Seria L z 7 IV 2004 r., Nr 102, str. 0048-0058; Numer CELEX: 32004L0023).
[xxxviii] Ustawa z 25 II 1964 r. - Kodeks rodzinny i opiekuńczy (Dz.U. Nr 9, poz. 59; ze zm.) - powoływany dalej jako „k.r.o.”.
[xxxix] Z. Radwański, Prawo cywilne – część ogólna, wyd. 4, Warszawa 1999, str. 226, Nb. 561; S. Rudnicki, (w:) S. Dmowski, S. Rudnicki, Komentarz do Kodeksu cywilnego. Księga pierwsza. Część ogólna, wyd. 3, Warszawa 2001, art. 96, str. 302-305, teza 1-2; A. Wypiórkiewicz, (w:) H. Ciepła, B. Czech, S. Dąbrowski, T. Domińczyk, H. Pietrzykowski, Z. Strus, M. Sychowicz, A. Wypiórkiewicz, Kodeks cywilny. Praktyczny komentarz z orzecznictwem. Tom. I, wyd. 1, Warszawa 2005, art. 96, str. 243-244, teza 1.
[xl] Ustawa z 29 IX 1986 r. – Prawo o aktach stanu cywilnego (tekst pierw.: Dz.U. Nr 36, poz. 180; ze zm.).
[xli] S. Dmowski, (w:) S. Dmowski, S. Rudnicki, op.cit., art. 8, str. 51-57, teza 1-16 oraz art. 29-32, str. 101-107; J. Gudowski, (w:) T. Ereciński, J. Gudowski, Komentarz do Kodeksu postępowania cywilnego. Część pierwsza. Postępowanie rozpoznawcze. Tom 2, wyd. 5, Warszawa 2004, art. 526-538, str. 78-92; P. J. Jastrzębski, Przestępstwa ze szczególnym okrucieństwem. Komentarz, wyd. 1, Warszawa 2009, art. 148, podrozdział 3.2.4.3., teza 3; Z. Radwański, op.cit., str. 147-150, Nb. 361-371.
[xlii] M. Jędrzejewska, (w:) T. Ereciński, J. Gudowski, M. Jędrzejewska, Komentarz do Kodeksu postępowania cywilnego. Część pierwsza. Postępowanie rozpoznawcze. Tom 1, wyd. 5, Warszawa 2004, art. 64, str. 181-182, teza 1-6.
[xliii] Art. 197 k.k. z 1969 w § 1 stanowił: „Kto złośliwie przeszkadza pogrzebowi, uroczystościom lub obrzędom żałobnym albo znieważa zwłoki, prochy ludzkie lub miejsce spoczynku zmarłego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.”, w § 2 natomiast: „Jeżeli czyn polega na ograbieniu zwłok albo grobu lub innego miejsca spoczynku zmarłego, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.”.
[xliv] Dekret RM z 13 czerwca 1946 r. o przestępstwach szczególnie niebezpiecznych w okresie odbudowy Państwa (Dz.U. Nr 30, poz. 192; ze zm.; wszedł w życie z dniem: 12 VII 1946 r.; uchylony z dniem: 1 I 1970 r.) – powoływany jako „Mały kodeks karny z 1946” lub „m.k.k. z 1946”; art. 26 stanowił: „Kto znieważa lub uszkadza zwłoki, bądź miejsce spoczynku żołnierza Wojska Polskiego lub sprzymierzonego, albo osoby, która padła ofiarą zbrodniczych działań faszystowskich, podlega karze więzienia do lat 5 lub aresztu.”, natomiast art. 27: „Jeżeli sprawca czynu określonego w art. 25 lub 26, działa w okolicznościach szczególnie obciążających, podlega karze więzienia do lat 10.”; przestępstwa określone w art. 26 i 27 m.k.k. z 1946 stanowiły typ kwalifikowany przestępstwa z art. 168 k.k. z 1932 (szerzej zob. M.Siewierski, Kodeks karny i Prawo o wykroczeniach. Komentarz, wyd. 8, Warszawa 1958, art. 168, str. 233-234, teza 6).
[xlv] Dekret Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z 23 IX 1944 r. - Kodeks Karny Wojska Polskiego (tekst pierw.: Dz.U. Nr 6, poz. 27; tekst jedn.: Dz.U. z 1957 r., Nr 22, poz. 107; ze zm.; wszedł w życie z dniem: 30 IX 1944 r.; uchylony z dniem 1 stycznia 1970 r.) - powoływany jako „k.k.W.P. z 1944”; art. 183 tegoż kodeksu wedle jego brzmienia z tekstu pierwotnego i tak samo brzmiącego art. 167 z tekstu jednolitego z 1957 r., stanowił następująco: „Żołnierz, który na placu boju ograbia zwłoki poległych albo który w polu odbiera lub wymusza jakikolwiek przedmiot od chorego lub rannego albo od jeńca wojennego, powierzonego jego straży, podlega karze więzienia.”.
[xlvi] Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z 21 X 1932 r. - Kodeks karny wojskowy (Dz.U. Nr 91, poz. 765; ze zm.; wszedł w życie z dniem 1 I 1933 r.; uchylony z dniem: 30 IX 1944 r.); art. 103 tegoż kodeksu stanowił: „Żołnierz, który na placu boju ograbia zwłoki poległych żołnierzy polskich lub sprzymierzonych, albo który w polu - odbiera lub wymusza jakikolwiek przedmiot od chorego lub rannego żołnierza, albo od jeńca wojennego powierzonego jego straży, podlega karze więzienia.”.
[xlvii] Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z 11 VII 1932r. - Kodeks karny (Dz.U. Nr 60, poz. 571; ze zm.; wszedł w życie z dniem: 1 IX 1932 r.; uchylony w całości z dniem 13 V 1983 r.) - powoływany jako „k.k. z 1932”; art. 168 tegoż kodeksu stanowił: „Kto znieważa zwłoki ludzkie lub miejsce spoczynku zmarłego, albo złośliwie przeszkadza pogrzebowi lub obrzędowi żałobnemu, podlega karze aresztu do lat 2.”; natomiast, art. 169: „Kto zabiera z posiadania osoby uprawnionej zwłoki ludzkie lub ich części, podlega karze aresztu do miesięcy 6 lub grzywny.”.
[xlviii] Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z 22 III 1928 r. w sprawie kodeksu karnego wojskowego (Dz.U. Nr 36, poz. 328; wszedł w życie z dniem: 1 VIII 1928 r.; uchylony z dniem: 1 I 1933 r.).
[xlix] Z. Ćwiąkalski, (w:) A. Zoll (red.), Kodeks karny. Część szczególna. Komentarz, wyd. 2, Kraków 2006, art. 262, str. 1199, teza 1.
[l] L. Gardocki, Prawo karne, wyd. 7, Warszawa 2001, str. 243, Nb. 448.
[li] M. Mozgawa, (w:) M. Mozgawa (red.), Kodeks karny. Praktyczny komentarz, wyd. 1, Kraków 2006, art. 262, str. 496, teza 1.
[lii] E. Pływaczewski, (w:) A. Wąsek (red.), Kodeks karny. Część szczególna. Tom II, wyd. 2, Warszawa 2005, art. 262, str. 413, Nb. 4, teza 1.
[liii] M. Siewierski, op.cit., art. 168, str. 232-233, teza 2.
[liv] R. Góral, Kodeks karny. Praktyczny komentarz z orzecznictwem, wyd. 4, Warszawa 2005, art. 262, str. 425, teza 1; podobnie: M. Siewierski, op.cit., art. 168, str. 232, teza 1.
[lv] A. Wypiórkiewicz, (w:) H. Ciepła, B. Czech, S. Dąbrowski, T. Domińczyk, H. Pietrzykowski, Z. Strus, M. Sychowicz, A. Wypiórkiewicz, op.cit., art. 23, str. 61, teza 5.
[lvi] S. Dmowski, (w:) S. Dmowski, S. Rudnicki, op.cit., art. 23, str. 82-83, teza 7.
[lvii] Wyrok SN z 31 III 1980 r., II CR 88/80, LEX Nr 8222.
[lviii] Wyrok SN (7) z 19 I 1981 r., III CRN 204/80; LEX Nr 8298.
[lix] Wyrok SN z 7 VI 1966 r., I CR 346/65; LEX Nr 5998.
[lx] Wyrok SN z 23 V 1975 r., II CR 193/75; OSP Rok 1977, Nr 1, poz. 5.
[lxi] Wyrok SN z 13 II 1979 r., I CR 25/79; OSNC Rok 1979, Nr 10, poz. 195.
[lxii] Wyrok SN z 22 XI 2000 r., II CKN 1354/00; LEX nr 51966.
[lxiii] Wyrok SN z 7 VI 2000 r., III CKN 522/99; LEX nr 51563.
[lxiv] Wyrok SN z 26 I 2000 r., III CKN 566/98; LEX nr 52773.
[lxv] Wyrok SN z 13 I 2000 r., II CKN 665/98; LEX nr 51059.
[lxvi] Wyrok SN z 11 IX 1997 r., II UKN 230/97; OSNAP Rok 1998, Nr 13, poz. 406.
[lxvii] Wyrok SA w Poznaniu z dnia 14 V 1996r., I ACr 118/96; OSA Rok 1998, Nr 9, poz. 38; glosa krytyczna: M. Niedośpiał, OSA Rok 2000, Nr 4, str. 68.
[lxviii] M. Mozgawa, (w:) M. Mozgawa (red.), op.cit., art. 262, str. 496, teza 2.
[lxix] T. Jasudowicz, (w:) B. Gronowska, T. Jasudowicz, M. Balcerzak, M. Lubiszewski, R. Mizerski, Prawa człowieka i ich ochrona. Podręcznik dla studentów prawa i administracji, wyd. 1, Toruń 2005, str. 21.
[lxx] M. Cieślak, (w:) I. Andrejew, L. Kubicki, J. Waszczyński, System prawa karnego. O przestępstwach w szczególności, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk-Łódź 1985, tom. IV, cz. 1, str. 288-289, § 33., teza 2; K. Daszkiewicz, Przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu. Rozdział XIX Kodeksu karnego. Komentarz, Warszawa 2000, art. 148 § 1-3, str. 13, Nb. 3, teza 1; P. J. Jastrzębski, Przestępstwa ze szczególnym okrucieństwem. Komentarz, wyd. 1, Warszawa 2006, art. 148, podrozdz. 3.2.2.; T. Jasudowicz, (w:) B. Gronowska, T. Jasudowicz, M. Balcerzak, M. Lubiszewski, R. Mizerski, op.cit., str. 21-22; A. Marek, Prawo karne, wyd. 6, Warszawa 2005, str. 423, Nb. 643 in principio.
[lxxi] Źródła prawa wedle typologii świętego Tomasza z Akwinu, które ów wielki filozof zawarł w swym dziele pt. Suma teologiczna, przedstawia się następująco: a) prawo odwieczne (łac. lex aeterna) - wyraża zamysł Bożej mądrości, sens, plan ostateczny świata; b) prawo naturalne (łac. lex naturalis) - wedle definicji M. Zirka-Sadowskiego to: „Partycypacja prawa odwiecznego w rozumnej naturze ludzkiej nazywana (...) prawem naturalnym (lex naturalis).”; c) prawo ludzkie (łac. lex humana) - to prawo stanowione przez człowieka, i które winno pozostawać w zgodzie z prawem odwiecznym i prawem naturalnym; zgodność ta stanowi conditio sine qua non dla bycia przez owe unormowania prawem; a contrario: jeśli owe unormowania są sprzeczne z prawem odwiecznym, a w tym także z prawem naturalnym, to wówczas nie są one prawem (szerzej zob. M. Zirk-Sadowski, Wprowadzenie do filozofii prawa, wyd. 1, Kraków 2000, str. 31-33).
[lxxii] Prawo do życia (art. 2 EKPC - ang. right to life), zakaz tortur (art. 3 EKPC - ang. prohibition of torture), zakaz niewolnictwa i pracy przymusowej (art. 4 EKPC - ang. prohibition of slavery and forced labour), prawo do wolności i bezpieczeństwa osobistego (art. 5 EKPC - ang. right to liberty and security of the person), prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego (art. 8 EKPC - ang. right to respect for the private and the family life), prawo do wolności myśli, sumienia i wyznania (art. 9 EKPC - ang. right to freedom of thought, conscience and religion), prawo do wolności wyrażania opinii (art. 10 EKPC - ang. right to freedom of exspression), zakaz dyskryminacji (art. 14 EKPC - ang. prohibition of discrimination); wszystkie zawarte w niniejszej pracy angielskie terminy dotyczące EKPC pochodzą z: M. A. Nowicki, Słownik Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, wyd. 1, Kraków 2001.
[lxxiii] Międzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych otwarty do podpisu w Nowym Jorku dnia 19 XII 1966 r. (Dz.U. z 1977r., Nr 38, poz. 167) – powoływany jako „MPPOiP”.
[lxxiv] § 7 Konstytucji Republiki Finlandii z 11 VI 1999 r. dotyczący prawa do życia, wolności osobistej i nienaruszalności stanowi: „Wszyscy mają prawo do życia, wolności osobistej, nienaruszalności i bezpieczeństwa. Nikt nie może być skazany na śmierć lub tortury ani narażony na inne traktowanie, które narusza godność człowieka. Integralność osobista jednostki nie może być naruszana ani nikt nie może być pozbawiony wolności w sposób samowolny lub bez podstaw ustawowych. Kara obejmująca pozbawienie wolności może być orzeczona tylko przez sąd. Zgodność z prawem innych przypadków pozbawienia wolności może być poddana rozpatrzeniu przez sąd. Prawa osób pozbawionych wolności gwarantuje ustawa.” (tekst polski na podstawie: J. Osiński (tłumaczenie i wstęp), Konstytucja Finlandii z 1999 roku, Warszawa 2003, str. 67, § 7).
[lxxv] Art. 2 Ustawy Zasadniczej o godności ludzkiej wolności z 1994 r. Państwa Izrael dotyczący nienaruszalności życia, integralności fizycznej i godności stanowi: „Życie, integralność fizyczna i godność każdej osoby są nienaruszalne.” (tekst polski na podstawie: K. Wojtyczek (tłumaczenie i wstęp), Konstytucja Izraela, Warszawa 2001, str. 107, art. 2).
[lxxvi] Art. 7 Aktu Konstytucyjnego z 1982 r. Kanady dotyczący praw osobistych stanowi: „Każdy ma prawo do życia, wolności i bezpieczeństwa i nie może być ich pozbawiony poza wyjątkami zgodnymi z podstawowymi zasadami sprawiedliwości” (tekst polski na podstawie: J. Osiński, I. Zawiślińska (tłumaczenie i wstęp), Konstytucja Kanady, Warszawa 1998, str. 96, art. 7).
[lxxvii] Art. 20 Konstytucji Federacji Rosyjskiej z 12 XII 1993 r. stanowi w ust. 1: „Każdy ma prawo do życia”, natomiast w ust. 2: „Kara śmierci do czasu jej zniesienia może zostać wprowadzona przez ustawę federalną jako wyjątkowy wymiar kary za szczególnie ciężkie przestępstwa przeciwko życiu, przy zapewnieniu oskarżonemu prawa do rozpatrzenia jego sprawy z udziałem ławników.” (tekst polski na podstawie: A. Bosiacki (wstęp), A. Kubik (tłumaczenie), Konstytucja Rosji, Warszawa 2000, str. 44-45, art. 20).
[lxxviii] Art. 10 Konstytucji Federalnej Konfederacji Szwajcarskiej z 18 IV 1999 r. dotyczący prawa do życia i wolności osobistej w ust. 1 stanowi: „Każdy człowiek ma prawo do życia. Kara śmierci jest zakazana.” (tekst polski na podstawie: Z. Czeszejko-Sochacki (tłumaczenie i wstęp), Konstytucja Szwajcarii, Warszawa 2000, str. 44, art. 10).
[lxxix] M. A. Nowicki, Europejski Trybunał Praw Człowieka. Orzecznictwo. Tom 2. Prawo do życia i inne prawa, wyd. 1, Kraków 2002, art. 8, str. 584.
[lxxx] Decyzja Europejskiej Komisji Praw Człowieka w Strasburgu Nr 8741/79 z 10 III 1981 r. w sprawie X. przeciwko Niemcy, D&R 24/137 – na podstawie: M. A. Nowicki, op.cit., art. 8, str. 587.
[lxxxi] Orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu z 26 III 1985 r. w sprawie X. i Y. przeciwko Holandii (ang. X. and Y. v. the Netherlands), A.91, § 22 – na podstawie: M. A. Nowicki, op.cit., art. 8, str. 585.
[lxxxii] Orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu z 27 X 1994 r. w sprawie Kroon i inni przeciwko Holandii (ang. Kroon and Others v. the Netherlands), A.297-C, § 31 – na podstawie: M. A. Nowicki, op.cit., art. 8, str. 584.
[lxxxiii] Karta Narodów Zjednoczonych, Statut Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości i Porozumienie ustanawiające Komisję Przygotowawczą Narodów Zjednoczonych (Dz.U. z 1947 r., Nr 23, poz. 90; ze zm.).
[lxxxiv] T. Jasudowicz, (w:) B. Gronowska, T. Jasudowicz, M. Balcerzak, M. Lubiszewski, R. Mizerski, op.cit., str. 323.
[lxxxv] Ibidem, str. 326.
[lxxxvi] Orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu z dnia 25 V 1993 r. w sprawie Kokkinakis przeciwko Grecji (ang. Kokkinakis v. Greece), A.260-A – na podstawie: T. Jasudowicz (wstęp, tłumaczenie i opracowanie), Orzecznictwo strasburskie. Zbiór orzeczeń Europejskiego Trybunału Praw Człowieka 1990-1997. Tom II, wyd. 1, Toruń 1998, str. 687, Nb. 31; M. A. Nowicki, Europejska Konwencja Praw Człowieka. Wybór orzecznictwa, Warszawa 1998, art. 9, str. 302, Nr 1274.
[lxxxvii] Katechizm Kościoła Katolickiego, Poznań 1994, str. 252, teza 2300.

3 komentarze: